Torbicka zdradziła, czemu się nie starzeje. Oto jak dba o cerę i figurę
- Grażyna Torbicka rzadko mówi o życiu prywatnym, jednak czasem robi wyjątki
- Goszcząc w "Dzień dobry TVN" odniosła się do pytań o medycynę estetyczną i nienaganną sylwetkę
- Wyjawiła, że stroni od inwazyjnych zabiegów. Stawia na "domowe" sposoby na młody wygląd
- Co robi, że od lat jest w fantastycznej kondycji?
Grażyna Torbicka zdradziła, czemu się nie starzeje. Tak dba o cerę i figurę
Profesjonalizm, klasa i elegancja - tak w branży oraz przez Polki i Polaków od lat postrzegana jest Grażyna Torbicka, która aktualnie prowadzi audycję "Kocham Cię Kino" w Radiu Zet. Dziennikarka ostatnio gościła u siebie w mieszkaniu ekipę "Dzień dobry TVN". Oprowadziła ich po swoich warszawskich "czterech kątach". Przy okazji opowiedziała o swoich rytuałach pielęgnacyjnych. Czemu się nie starzeje? Okazuje się, że nienagannych wygląd nie jest zasługą medycyny estetycznej, a higienicznego trybu życia.
Medycyna estetyczna to nie jest dla mnie rozwiązanie, nigdy o tym nie myślałam, a nawet jeśli się zastanawiałam, to przyznam szczerze, że jakakolwiek ingerencja w moją twarz jest dla mnie dużym dyskomfortem. Naturalnie jesteśmy o wiele bardziej przekonujące.
Torbicka wyjawiła, że poranek zaczyna od filiżanki aromatycznego espresso. Potem przychodzi czas na odświeżenie twarzy. "Lubię poranną, zimną, kąpiel twarzy lodowatą wodą" – oznajmiła. Dziennikarka stawia na kremy dobrej jakości, ale nie przesadza z ich ilością.
"Nakładam krem, który daje mi poczucie komfortu. Nie stosuję wielu kosmetyków, bo mam delikatną skórę i obciążona staje się zmęczona. Staram się mieć jeden odpowiedni krem na dzień i na noc, a ich główną cechą jest to, że są bardzo nawilżające" – przyznała.
Znawczyni kina i teatru zaznaczyła, że kluczowe w zachowaniu świeżości - tej fizycznej i duchowej - jest pozytywne nastawienia do życia, którego nauczyli ją rodzice.
"To, co daje nam kobietom generalnie promienną twarz, to radość z każdej chwili, satysfakcja z życia (...) Pasja i ta ciekawość świata to coś, co powoduje, że te oczy są zupełnie inne, to wszystko powoduje, że twarz jest rozświetlona lub pochmurna" – wyjaśniła.
Dziennikarka jak tylko może, stara się nie obciążać cery ciężkim makijażem. "W naszym zawodzie bardzo często musimy używać makijażu, dlatego, gdy ten dzień jest wolny, to dajmy skórze odpocząć" – podkreśliła.
Torbicka niebawem skończy 64 lata. Zgrabną figurę zawdzięcza odpowiedniej dawce sportu, choć sama przyznaje, że siłowni wprost nie znosi. Preferuje poranne spacery z kijkami, czyli tzw. nordic walking.
"Uwielbiam spacery i po tej kawie, to jest 5-6 kilometrowy spacer" – wyjawiła. Prowadzący, Marcin Prokop dopytał Torbicką o dietę. "Jem wszystko, ale czasami pół porcji" – oznajmiła.
Grażyna Torbicka przyszła na świat 24 maja 1959 r. w Pszczynie. Jej rodzicami są Henryk Loska i Krystyna Loska - także prezenterka telewizyjna. Jest absolwentką Wydziału Wiedzy o Teatrze Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Pracę w TVP rozpoczęła w 1983 roku. Zadebiutowała na telewizyjnym ekranie w 1985 r. w programie "Sportowa Niedziela".
Od 1996 r. współtworzyła program "Kocham Kino", a także prowadziła liczne festiwale, takie jak Międzynarodowy Festiwal Piosenki w Sopocie i Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. Z publicznym nadawcą rozstała się w 2016 roku. Trzy lata później wywiadzie dla Plejady potwierdziła, że zrezygnowała ze współpracy z TVP z powodów politycznych.
Torbicka przyznała również, że duży wpływ na jej decyzję miała rozmowa Piotra Gursztyna i Macieja Świrskiego wyemitowana w jej programie "Kocham kino" przed filmem "Ida". Obraz Pawła Pawlikowskiego o udziale Polaków w Holokauście otrzymał w 2015 r. Oscara.
– Pod szyldem mojego autorskiego programu "Kocham kino" wypuszczono publicystyczno- propagandową rozmowę na temat "Idy", która z filmem i kinematografią nie miała nic wspólnego. Zrobiono to bez mojej wiedzy. Stwierdziłam, że skoro przestałam mieć wpływ na to, co pokazywane jest w moim programie, to muszę odejść – powiedziała Torbicka.
Dziennikarka wyznała, że wiedziała, że sobie poradzi, jednak miała obawy – po jej odejściu TVP, a także spółki Skarbu Państwa wycofały bowiem swój patronat medialny nad jej Festiwalem Filmu i Sztuki Dwa Brzegi. Mimo to dała radę.
– Musiałam zmierzyć się z dużym wyzwaniem. To była dla mnie życiowy sprawdzian, ale dałam radę. Dodało mi to mnóstwo siły. Dziś mogę powiedzieć, że ta zmiana była dla mnie uskrzydlająca – zaznaczyła.