Zabawny błąd w "Egzorcyście papieża". W filmie użyto symbolu inkwizycji z... gry
W "Egzorcyście papieża" pomylono symbol hiszpańskiej inkwizycji z "Dragon Age'em"
"Egzorcysta papieża" ("The Pope's Exorcist") zarobił dotychczas na całym świecie ponad 70 milionów dolarów, co znacząco przekracza budżet filmu, który wyniósł 18 milionów dolarów. Produkcja z Russellem Crowem w roli egzorcysty diecezji rzymskiej, czyli ojca Gabriela Amortha, który założył Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów, spotkała się z mieszanymi ocenami wśród recenzentów. Wielu krytyków porównało tytuł do marvelowskich produkcji, a także do "Constantine'a" z Keanu Reevesem z 2005 roku.
Jak pisała wcześniej w naTemat Maja Mikołajczyk, Gabriele Amorth sprzedał prawa do adaptacji na swój temat w 2015 roku, jednak zmarł rok później. Watykańskiemu egzorcyście zależało, by realistycznie pokazać, jak służył Kościołowi Katolickiemu, lecz twórcy ostatecznie mieli inny pomysł na film i odeszli mocno w rejony fantazji.
Jednym z przykładów wspomnianej fikcji jest sama pieczęć hiszpańskiej inkwizycji, którego użyto w filmie. Widzowie "Egzorcysty papieża" zwrócili uwagę na to, że we wszystkich scenach nawiązujących do kościelnej instytucji walczącej z herezją zamiast jej symbolu wykorzystano symbol Inkwizycji z gry fantasy "Dragon Age: Inkwizycja".
W scenie, w której mowa o Trybunale Świętego Oficjum Inkwizycji, widzimy na ścianie symbol z okiem i mieczem, który w "Dragon Age'u" odnosi się do dwóch konstelacji gwiazd - Visus i Judex, a także jest herbem organizacji mającej na celu obronę kontynentu Thedas. Jakby tego było mało, logo Inkwizycji z gry BioWare umieszczono również na okładce księgi trzymanej przez jednego z trupów w podziemnej komnacie.
Pieczęć hiszpańskiej inkwizycji przedstawia natomiast krzyż (pośrodku), gałąź (lewa strona) oraz miecz (prawa strona).
Czytaj także: https://natemat.pl/482207,egzorcysta-papieza-co-nie-bylo-prawda-w-filmie-z-russellem-crowemPrzypomnijmy, że "Dragon Age" to kultowa gra RPG studia Bioware, które w 2008 roku zostało wykupione przez Electronic Arts. Od tego momentu smocza seria znalazła się w ogniu krytyki fanów, ponieważ żadna jej kolejna część nie dorównała jakością oryginałowi.
"Zakon naucza, że to ludzka pycha sprowadziła na nasz świat mroczne pomioty. Magowie chcieli posiąść niebiosa, lecz zamiast tego zniszczyli je" - słyszymy w scenie otwierającej pierwszą grę z serii, czyli "Dragon Age: Początek".
Co jakiś czas fantastyczny kontynent Thedas nawiedzają śmiercionośne plagi splugawionych potworów, którym dowodzą tzw. arcydemony pod postacią smoków. Do walki z nimi wysyłani są Szarzy Strażnicy, którzy przechodzą rytuał polegający na wypiciu wywaru z krwi splugawionych, dzięki któremu z łatwością potrafią wytropić legowiska potworów i je wytępić.
Czytaj także: https://natemat.pl/479042,nie-tylko-kod-da-vinci-oto-5-filmow-bojkotowanych-przez-kosciol-lista