Michael Douglas z honorową nagrodą w Cannes. Furorę zrobiła jednak jego córka
Michael Douglas z żoną i córką w Cannes
78-letni Michael Douglas odebrał w tym roku Honorową Złotą Palmę za całokształt twórczości. Aktor pojawił się na czerwonym dywanie wraz ze swoją żoną Catherine Zetą-Jones oraz córką Carys Zetą Douglas.
Największe zainteresowanie wzbudziła 20-letnia Carys, gdyż był to jej debiut na czerwonym dywanie w Cannes. Na tę okoliczność córka Douglasa i Zety-Jones wybrała białą koronkową sukienkę z wycięciami projektu domu mody Elie Saab.
Michael Douglas i Catherine Zeta-Jones są małżeństwem od 2000 roku, wtedy też na świat przyszedł ich syn Dylan Michael Douglas, a Carys urodziła się w 2003 roku. Aktor ma jeszcze syna Camerona Douglasa, który jest owocem jego małżeństwa z Diandrą Luker.
Michael Douglas jest także laureatem dwóch Oscarów za "Wall Street" (1987) i "Lot nad kukułczym gniazdem" (1975) oraz trzech Złotych Globów za "Wall Street" (1987), "Wielkiego Liberace'a" (2013) oraz "The Kominsky Method" (2018).
W ostatnich latach aktor pojawia się również w uniwersum Marvela w roli Hanka Pyma. Można go było zobaczyć w takich filmach, jak "Ant-Man", "Ant-Man i Osa", "Avengers: Koniec gry" czy "Ant-Man i Osa: Kwantomania".
Oskarżenia wobec Kirka Douglasa
O Michaelu Douglasie dziś powiedzielibyśmy, że jest "nepo-baby", gdyż jest synem słynnego aktora Złotej Ery Hollywood Kirka Douglasa, aktora znanego m.in. z takich filmów, jak "Spartakus", "Pasja życia" czy "Champion". Gwiazdor zmarł w wieku 103 lat w 2020 roku.
"Dla świata był legendą, aktorem ze złotego wieku filmów, filantropem, którego przywiązanie do sprawiedliwości i wartości, w które wierzył, stanowiło dla nas wszystkich wyzwanie. Ale dla mnie i moich braci Joela i Piotra był po prostu tatą, dla Catherine wspaniałym teściem, dla wnuków i prawnuków ich kochającym dziadkiem, a dla Anny wspaniałym mężem" – powiedział wówczas Michael Douglas w krótkim oświadczeniu dla prasy.
Dwa lata temu siostra tragicznie zmarłej aktorki Natalie Wood podzieliła się z mediami szokującym wyznaniem. Wood w 1955 roku artystka została brutalnie zgwałcona. Aktorka, która trafiła do szpitala, nie podała nazwiska sprawcy, jednak już wtedy plotkowano, że gwałcicielem miał być Kirk Douglas.
Lana Wood w swojej książce biograficznej "Little Sister" potwierdziła, że chodzi o Douglasa – jej siostra miała zdradzić personalia gwałciciela jedynie jej i oraz ich matce. Do ataku miało dojść w Chateau Marmont w Los Angeles, gdzie stawiająca pierwsze kroki w branży aktorka spotkała się ze swoim idolem. Atak, do którego doszło, miał być nie tylko wyjątkowo brutalny werbalnie, ale i fizycznie (Wood trafiła po nim do szpitala). Napastnik podobno groził jej śmiercią, jeśli komukolwiek o tym powie.