Dyrektor zawiadomił sąd o przemocy wobec uczennicy. Kuriozalna reakcja kurator Nowak
Dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie Jan Ryba zawiadomił Sąd Rodziny o trudnej sytuacji jednej z uczennic. Sprawą zajęła się prokuratura, a matce nastolatki postawiono zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad córką.
Przemoc wobec uczennicy w rodzinie. Dyrektor zawiadamia sąd
– Najważniejsze, że uczennica czuje się dobrze. Jest uśmiechnięta, kolorowa. Wróciła jej radość życia. Za rok będzie zdawać maturę. Jej ojciec powiedział, że jest wdzięczny szkole – powiedział krakowskiej "Gazecie Wyborczej" dyrektor. Z jego relacji wynika, że ta sprawa zaczyna się w ubiegłym roku. – Skarżyła się na matkę. Prosiła nas: pomóżcie – relacjonował gazecie dyrektor.
Co szokujące, na te działania zareagowała kontrowersyjna kurator Barbara Nowak. Dyrektor ma stanąć przed...komisją dyscyplinarną Małopolskiego Kuratorium Oświaty.
Nowak jest przekonana, że sprawa "jest bardziej złożona, ale nie może nic więcej powiedzieć na ten temat". Tak mówiła na antenie Radia Kraków. I tak dyrektorowi Rybie zarzucono m.in. że nie zapewnił nastolatce adekwatnego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego. Grozi mu zawieszenie, a także postępowanie dyscyplinarne. Wówczas dyrektor nie będzie mógł pracować jako nauczyciel i dostanie część wynagrodzenia.
Prokuratura: Zdaniem prokuratury postąpienie dyrektora było jak najbardziej poprawne
Co istotne, prokuratura chwali reakcję dyrektora. – Zdaniem prokuratury postąpienie dyrektora było jak najbardziej poprawne – mówił w rozmowie z dziennikarzami TEMI prokurator Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
I nawet jedna z polityczek PiS Mirosława Stachowiak-Różecka skrytykowała działanie kurator Nowak. Jak mówiła na antenie Polsat News, "nie może być tak, żeby się dyrektor szkoły bał reagować na takie sygnały (dot. przemocy-red.)".
– W interesie publicznym, dobra dzieci i młodzieży bardzo proszę i apeluję do pani kurator o jak najszybsze wyjaśnienie, o co w tej historii chodzi, w czym jest problem –mówiła.
I dodała: – Absolutnie zachęcanie i motywowanie, wspieranie dyrektorów raczej w takich przypadkach, a nie odwrotnie. Liczę, że to się wyjaśni jak najszybciej.
Dodajmy też, że nie tak dawno małopolska kurator oświaty wywołała oburzenie wpisem, czego nie należy uczyć dzieci w polskich szkołach.
"Polska szkoła jest polską racją stanu. Trzeba ją obronić przed ingerencją ideologiczną z zewnątrz. Nie może być tak, że pieniądze spoza Polski kształtują przyszłość na wzór wyobrażeń neomarksistów. Inwestujmy w polskość szkół. Ceńmy Nauczycieli, którzy uczą i wychowują dla Polski" – napisała wówczas Barbara Nowak.