Pola Wiśniewska 26 maja świętuje z szóstką pociech. "Uwielbiam być ich mamą"

Kamil Frątczak
26 maja 2023, 14:52 • 1 minuta czytania
Pola Wiśniewska jest dumną mamą sześciorga dzieci. Z Michałem Wiśniewskim doczekała się dwójki synów - Falco Amadeusa i Noël Cloe. Dziś opublikowała urocze zdjęcie gromadki swoich pociech.
Pola Wiśniewska świętuje Dzień Matki z szóstką swoich dzieci Fot. instagram.com / @wisniewska_pola

Michał i Pola Wiśniewscy we wtorek (16 maja) ponownie zostali rodzicami. Powitali na świecie swoje drugie, wspólne dziecko, syna Noëla Cloé Wiśniewskiego. Przypomnijmy, że Michał Wiśniewski ma na karku 50 lat i żyje pełnią życia. Nie zwalnia z projektami muzycznymi, a przy tym sprawdza się w roli taty. Z obecną żoną Polą Wiśniewską doczekał się w 2021 roku pierwszego syna Falco Amadeusa.


Aktualna żona lider Ich Troje ma także dwie córki – Julię i Polę, oraz synów – Adama i Piotra. Kobieta strzeże jednak ich prywatności i nie pokazuje ich wizerunku w social mediach. Dziecko, które teraz przywitali na świecie, jest zatem ich dziesiątą pociechą "na utrzymaniu".

Pola Wiśniewska świętuje Dzień Matki z szóstką swoich dzieci

W piątek (26 maja) Pola Wiśniewska opublikowała na Instagramie uroczy kadr ze swoimi pociechami. W opisie podkreśliła, jak są dla niej ważne, a także złożyła życzenia wszystkim kobietom, które są matkami. "Uwielbiam być ich mamą. Wszystkim mamom, w dniu naszego święta, wysyłam uściski. Bądźmy z siebie dumne" – napisała pod zdjęciem.

Czytaj także: Pola Wiśniewska pokazała zdjęcie synka. "Mój chłopczyk rośnie tak szybko"

Na zdjęciu widać między innymi synów Wiśniewskich: Falco i niedawno urodzonego Noëla Cloé. To pierwszy Dzień Matki dla Poli w nowym, powiększonym składzie. Przypomnijmy, że w środę 24 maja żona lidera Ich Troje po raz pierwszy opublikowała zdjęcie nowo narodzonego syna, który podbił serca internautów.

Wiśniewscy chodzą na terapię małżeńską

Jak pisaliśmy w naTemat, Michał Wiśniewski jakiś czas temu odważył się również odsłonić kulisy swojego związku. Odważył się na szczere wyznanie, przyznając, że wraz ze swoją żoną Polą uczęszczają na terapię małżeńską.

Chyba najtrudniejszą rzeczą jest terapia małżeńska, która jest nam mega potrzebna. W ogóle często w małżeństwie jest potrzebna, ale przy budowie domu wyjątkowo. Nie mogę za wiele zdradzać, bo musieliśmy ją na moment przerwać. To jest bardzo trudne doświadczenie, ale bardzo ważne, dlatego, że nie rozmawiając, nie dowiemy się czego oczekuje od nas partner. A to rozmowa jest podstawą każdego związku. Może potrzebowałem trochę więcej czasu na to, ale lepiej późno niż wcale.Michał Wiśniewski

Gwiazdor zapytany, dlaczego razem z Polą podjęli taką decyzję, przyznał, że "małżeństwo to wielka walka". Nawiązał również do przysłowiowych "motyli w brzuchu". Sama terapia nie oznacza jednak, że związek Wiśniewskich wisi na włosku.

– Żołądek, jak to mówią, nie jest dobrym miejscem na hodowanie motyli. I kiedy te motyle w brzuszku przestaną fruwać, trzeba poszukać i sobie przypomnieć, czemu zdecydowaliśmy się być razem. W moim małżeństwie, dziękuję bardzo, wszystko jest w porządku (...) Jest cudnie, wspaniale, bardzo się kochamy, ale jeszcze mamy dzieci, jeszcze musimy zadbać o dom i całą masę rzeczy, na którą składa się rodzina. I to nie ma nic wspólnego z ogólnie pojętą miłością, kochaniem się nawzajem i szanowaniem – podsumował lider Ich Troje.