Górniak pokazała, jak całuje się z kobietą. Na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać

Joanna Stawczyk
28 maja 2023, 13:15 • 1 minuta czytania
Edyta Górniak wystąpiła drugiego dnia festiwalu, który upłynął pod hasłem "20 Lat Festiwali Polsatu w Sopocie". W Operze Leśnej gwiazda zaprezentowała swoje interpretacje hitów Lionela Richie'ego "Hello" i Glorii Gaynor "I Will Survive". Dzień po imprezie piosenkarka wrzuciła wideo, na którym widzimy ją, jak dobrze się bawi podczas podróży autem. Towarzyszyła jej tajemnicza kobieta. Pokazały, jak się całują.
Edyta Górniak na Instagramie całuje się z kobietą. "Dwa aniołki" [WIDEO] Fot. Piotr Matusewicz/East News

Edyta Górniak na Instagramie całuje się z kobietą. "Dwa aniołki" [WIDEO]

W niedzielę (28 maja) na Instagramie wylądowało nagranie z opisem "Soul SeaStars", który jest grą słów. Widzimy, jak artystka doskonale bawi się na tylnych siedzeniach w samochodzie z tajemniczą brunetką. Obydwie postawiły na białe garnitury. Mówiły po angielsku, naśladując manierę zagranicznych celebrytek.


Na końcu filmiku widać, jak Górniak całuje się z kobietą. Potem auto się zatrzymuje, a panie wysiadają z niego.

Fani piosenkarki pospieszyli z komentarzami widząc, "całuśne wideo". "Cudownie na Was patrzeć ...oj chciałabym mieć takie siostry"; "Dwa aniołki. Edytko aniołku, serduszko kochane, wyglądasz jak zawsze fantastycznie, prześlicznie, przepięknie po prostu bajka"; "Cieszymy się, że jesteś szczęśliwa" – reagowali.

Jeden z internautów zapytał wprost: "Kim jest ta kobieta z Edi?". Tożsamość kobiety ujawniła sama Górniak, bowiem oznaczyła ją w filmiku. To niejaka Natalia Steskal. Wygląda na to, że panie są przyjaciółkami.

Górniak w Sopocie wspomniała rozwód z Krupą. "Pewnego dnia poczułam odrodzenie"

Edyta Górniak to jedna z największych polskich gwiazd, dlatego nie mogło jej zabraknąć podczas tegorocznego Polsat SuperHit Festiwalu. Wokalistka zrezygnowała ze swoich największych hitów. Zamiast nich zaprezentowała interpretacje przebojów Lionela Richie'ego "Hello" i Glorii Gaynor "I Will Survive".

Artystka na show w Operze Leśnej wybrała czerwoną, lateksową kreację. Ochoczo pozowała na ściance i udzielała wywiadów. W jednym z nich powiedziała, że tuż po zakończeniu sobotniej imprezy, zamierza zjeść coś dobrego, a potem ściągnąć szpilki i rzęsy i wskoczyć w piżamę.

Górniak wywołała sporo kontrowersji, poruszając podczas festiwalu w Sopocie temat swojego rozwodu sprzed lat. W 2010 roku zakończyła małżeństwo z Dariuszem Krupą. To on jest ojcem 19-letniego Allana Krupy.

"Jeśli ktoś z was, który teraz przechodzi w tej chwili ten moment, chcę wam potwierdzić, że wszystko można przetrwać, można się odrodzić, odbudować wszystko jeszcze piękniejszym. Ten utwór, który zaśpiewałam 13 czy 14 lat temu w telewizji Polsat, był naprawdę trudnym momentem" – wspomniała. Zanim przeszła do kolejnego utworu stwierdziła: "Na szczęście są różne utwory i różne etapy w życiu. Nic się nie zatrzymuje na stałe".

"Nie można się do nikogo i niczego przywiązywać, bo jeśli tak będziemy robić, to będziemy cierpieć, bo wtedy stawiamy kogoś w niezręcznej pozycji spełniania naszych oczekiwań. Nie ma oczekiwań, nie ma rozczarowań. Pewnego dnia poczułam odrodzenie i życzę tego poczucia wszystkim, którzy na ten moment czekają" – podsumowała.