Szarpanina w krakowskim autobusie. Powodem starcia miała być... papieska "Barka"
Kraków. Pobili się w autobusie z powodu "Barki"
Jak podał portal glos24.pl, do zdarzenia doszło około godziny 2:00 w Boże Ciało w Krakowie. Podczas kursu jednego z nocnych autobusów pewien pasażer postanowił odtworzyć z głośnika swojego telefonu religijną pieśń "Barka".
Z relacji wynika, że muzyka puszczana była na tyle głośno, iż rozzłościła innego podróżnego. Jak stwierdził, bolała go głowa i poprosił o wyłączenie ulubionej pieśni papieża Jana Pawła II, jednak odtwarzający muzykę mężczyzna zdecydowanie odmówił. Brak reakcji na prośbę najpierw doprowadził do słownego starcia, które następnie przerodziło się w bójkę.
– Doszło do rękoczynów, a kierowca, który został poinformowany o groźnej sytuacji, na przystanku Szwedzka zatrzymał autobus – powiedział portalowi glos24.pl jeden ze świadków zdarzenia. Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji przyznał, że sytuacja faktycznie miała miejsce.
– Mieliśmy taką interwencję dzisiejszej nocy około godziny 1:50 na przystanku Szwedzka, w autobusie linii 662. Pobiło się tam dwóch mężczyzn – przyznał w rozmowie z krakowskim portalem inspektor Sebastian Gleń.
Funkcjonariusz dodał, że jeden z biorących udział w bójce mężczyzn uciekł z miejsca zdarzenia od razu po tym, gdy autobus zatrzymał się na przystanku, natomiast drugi z nich, z lekkimi obrażeniami twarzy zdecydował, że nie chce zgłaszać sprawy na policję. Mundurowi nie poinformowali jednak, który z nich był prowodyrem starcia.
Lot z Radomia i bójka w samolocie
Do równie zaskakującej sytuacji doszło kilka dni temu pod koniec premierowego lotu czarterowego z lotniska w Radomiu. Już po wylądowaniu w tureckiej Antalyi dwóch pasażerów pobiło się podczas opuszczania pokładu samolotu. Jak udało się ustalić, obaj mężczyźni znajdowali się pod wpływem alkoholu.
Jeden z uczestników zdarzenia został dotkliwie pobity do tego stopnia, że konieczna była interwencja ze strony służb. Wobec pasażerów wyciągnięto też konsekwencje – poinformowało biuro prasowe PLL LOT.
Ponadto jak przekazał przewoźnik, obaj panowie zostali wpisani na "czarną listę" pasażerów i nie będą mogli więcej skorzystać z usług LOT-u.