Orłoś ostro krytykuje TVP. Został wspomniany podczas festiwalu w Opolu

Joanna Stawczyk
12 czerwca 2023, 08:38 • 1 minuta czytania
W niedzielę (11 czerwca) podczas koncertu "Ale to już było. Jest. I będzie!" Maciej Orłoś został wyróżniony jako jeden z najlepszych prowadzących w historii Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. Co ciekawe, w maju dziennikarz zaapelował do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, by ten namówił prezydenta Opola do zerwania współpracy z Telewizją Polską.
Maciej Orłoś ostro krytykuje TVP. Został wyróżniony na festiwalu w Opolu Fot. Instagram.com / @maciejorlos

Maciej Orłoś ostro krytykuje TVP. Został wyróżniony na festiwalu w Opolu

Maciej Orłoś to prawdziwa legenda polskiego dziennikarstwa telewizyjnego. Przez ćwierć wieku był związany z "Teleexpressem" emitowanym na TVP 1. Stał się nie tyle twarzą programu, ile jego synonimem. W 2016 roku rozstał się z publicznym nadawcą i od tamtej pory wielokrotnie wypowiedział się w niepochlebnych słowach o byłym pracodawcy.


W związku z tym całkiem sporym zaskoczeniem było to, że podczas ostatniego dnia tegorocznego widowiska, które można było tradycyjnie oglądać na kanałach TVP 1 i TVP Polonia, został wyróżniony jako jeden z najlepszych prowadzących w historii Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. "Festiwal w Opolu to nie tylko najlepsza muzyka, ale też i prowadzący. Jacek Fedorowicz i Piotr Skrzynecki nadali festiwalowej konferansjerce styl i lekkość, którą z powodzeniem kontynuowali następcy: Irena Dziedzic, Krystyna Loska, Edyta Wojtczak, Maria Szabłowska (...), Maciej Orłoś oraz Tomasz Kammel i wiele innych" – usłyszeli widzowie.

Tego samego dnia, w niedzielę (11 czerwca) na Instagramowym profilu dziennikarza pojawił się wymowny filmik. Oberwało się prezydentowi Opola.

"4 czerwca mieliśmy Marsz Wolności, nazwany przez TVPiS 'marszem nienawiści', 14 czerwca odbędzie się demonstracja 'Ani jednej więcej', której celem jest sprzeciw wobec polskiego prawa aborcyjnego, przez które umierają kobiety. Możemy się tylko domyślić jak TVP będzie to relacjonować i komentować. A pomiędzy tymi wydarzeniami mamy Festiwal w Opolu, organizowany przez TVP, pokazywany w TVP1 oraz relacjonowany w Wiadomościach. Z nieznanych mi powodów wiele osób nie łączy tych faktów i nie widzi nic złego w występowaniu na Festiwalu" – czytamy pod nagraniem.

"Takimi osobami są artyści śpiewający w Opolu, ale też prezydent tego miasta Arkadiusz Wiśniewski. Nie przeszkadza mu, że współpracuje z siejącą nienawiść stacją telewizyjną. Nie rozumiem" – stwierdził były pracownik TVP.

Warto wspomnieć, że w połowie maja Orłoś apelował, aby odwołać 60. KFPP w Opolu. "Apel do Rafała Trzaskowskiego, by przekonał prezydenta Opola, że należy zakończyć współpracę z propagandową TVPiS i odwołać tegoroczny 60. festiwal" – napisał dziennikarz pod wideo.

Niedawno na Twitterze zamieścił także mocny wpis: "Zastanawiam się, czy ktokolwiek z artystów, którzy mają wystąpić na festiwalu w Opolu, ocknie się po ostatnich wydarzeniach i zrezygnuje, nie chcąc firmować swoją twarzą szczujni, propagandy, manipulacji, kłamstwa. Niestety wątpię".