Viki Gabor krytykuje polski system edukacji. "Wiele rzeczy jest tak stresujące"

Weronika Tomaszewska-Michalak
14 czerwca 2023, 20:56 • 1 minuta czytania
Viki Gabor w jednym z najnowszych wywiadów powiedziała, co myśli o polskim systemie edukacji. Przyznała, że 8 godzin dziennie spędzonych w szkole, dużo pracy domowej i często rygorystyczne ocenianie nauczycieli powoduje wśród jej rówieśników wiele stresu. Porównała też naukę w Polsce do tej w Wielkiej Brytanii.
Viki Gabor o nauce w szkole. Fot. Piotr Kamionka/REPORTER

Gabor w tym roku kończy szkołę podstawową. Jest już po egzaminach ósmoklasisty. Jej wakacje nie będą jednak takie, jak większości kolegów i koleżanek. Viki ma grafik wypełniony koncertami.


Mimo to stara się nie zaniedbywać nauki. W rozmowie z Eską ujawniła swoje dalsze plany w kwestii edukacji. Wspomniała, że chciałaby się dostać do liceum. – Myślę, że liceum. Mam kilka opcji w planach. Zobaczę, co będzie dla mnie najlepsze – dodała.

Viki Gabor gorzko o zasadach w polskich szkołach

Choć nastoletnia artystka ma indywidualny tok nauczania, to nie zmienia faktu, że zauważa potrzeby w zmianie zasad obowiązujących w polskim szkolnictwie. Podczas wywiadu z reporterem radia Eska podkreśliła, że za granicą jest inne podejście do nauki.

Gdy mieszkałam w Anglii i przyjechałam tutaj, miałam takie "wow", bo tam jest o wiele mniej zadań domowych i jest trochę inne podejście. Tutaj myślę, że jest większy poziom edukacji i musiałam się do tego przyzwyczaić na początku. Jedynym minusem dla mnie jest to, że siedzisz w szkole osiem godzin, no i męczysz się, a na końcu dnia masz zadania domowe. Nie rozumiem tego. Siedzisz w szkole i jak wracasz do domu, to nie możesz położyć się spać czy wyluzować, tylko szkoła, szkoła i szkoła. Dużo ludzi ma przez to stres. Tam jest tyle zadań, musisz to wszystko oddać, bo masz później jedynki i to jest bardzo stresujące. Myślę, że powinni trochę odpuścić.Viki GaborEska

Nietrudno zauważyć, że Viki biegle posługuje się językiem angielskim. Często nawet przeplata go z polskim. Podobnie jak inni uczniowie uważa, że "w Polsce zbyt dużo uwagi poświęca się gramatyce".

– To jest akurat prawda. Gdy dostawałam jakieś zadania z angielskiego, to nie był dla mnie angielski. Nie znam osoby, która mówi tak po angielsku. Są tam jakieś dziwne słówka, których nawet ja nie używam i tak się nie mówi po prostu. (...) Myślę, że ten język angielski powinien być bardziej normalny, nie chodzi mi nawet o slang, ale o takie normalne rzeczy, nie taką dokładność – wyjaśniła.

Wspomnijmy, że mimo wszystko Gabor po egzaminach na zakończenie ósmej klasy mówiła Plotkowi, że nie miała problemu z rozwiązaniem testu z angielskiego. Gorzej poszła jej matematyka.

Serial o Viki Gabor. Rodzice postawili jej warunek

Kilka tygodni temu Viki doczekała się swojego serialu dokumentalnego, który został zrealizowany przez Telewizję Polską.

Możemy się z niego dowiedzieć, że nauka odgrywa bardzo istotną rolę w życiu młodej artystki. Rodzice Gabor postawili sprawę jasno. Dali jej do zrozumienia, że jeśli jej średnia ocen spadnie poniżej 4.0, to będzie musiała na jakiś czas zawiesić działalność artystyczną i skupić się na nauce.

Wokalistka jakiś czas temu zdradziła, że nieustannie może liczyć na wsparcie swoich rodziców. To właśnie oni mają dbać o to, by nie miała żadnych zaległości.