Grecka policja w trybie pilnym wezwała chłopaka Anastazji. Ma opowiedzieć o SMS-ach

Maciej Karcz
19 czerwca 2023, 16:16 • 1 minuta czytania
27-letnia Anastazja nie żyje. Grecka policja zbadała telefon młodej Polki i w trybie pilnym wezwała jej chłopaka, w celu złożenia wyjaśnień. Chodzi o wiadomości z telefonu kobiety.
Chłopak Anastazji został wezwany przez policję w celu złożenia wyjaśnień. Chodzi o telefon kobiety Fot. Facebook / Zaginieni przed laty

Taką informację podał grecki portal protothema.gr. Jego zdaniem chłopak zamordowanej 27-letniej Anastazji został w trybie pilnym na policję, aby "uzyskać wyjaśnienia dotyczące niektórych wiadomości na telefonie komórkowym". Według serwisu na telefonie zostały znalezione "niepokojące wiadomości". Jak pisaliśmy już wcześniej, telefon młodej Polki został odnaleziony przez jednego z przechodniów, który przekazał go greckiej policji. Funkcjonariusze poddali urządzenie analizie i znaleźli na nim niepokojące wiadomości SMS, jakie Anastazja wymieniała ze swoim chłopakiem Michałem.


Partner dziewczyny nie jest w gronie podejrzanych, a policja wezwała go na przesłuchanie w celu uzyskania informacji dotyczących relacji między nim a Anastazją.

Tragiczny finał poszukiwań 27-letniej Anastazji

Przypomnijmy, 27-letnia Anastazja Rubińska z Wrocławia w ubiegłym miesiącu rozpoczęła pracę w greckim hotelu na wyspie Kos. Kobieta zaginęła 12 czerwca.

We wtorek po południu na policję zgłosił się 28-letni partner dziewczyny – również Polak – którego zaniepokoił fakt, że z Anastazją nie ma kontaktu. Poprzedniego wieczoru miała wolne w hotelu, w którym – według ustaleń greckich mediów – pracowała zarówno ona, jak i jej partner. Dziewczyna postanowiła wyjść na drinka ze swoimi znajomymi, jednak z wyjścia tego już nie wróciła. Jak podaje serwis protothema.gr w poniedziałek ok. godz. 22:30 Anastazja zadzwoniła do swojego chłopaka. Powiedziała mu, że jest pijana, a z powrotem do hotelu podrzuci ją na motocyklu przyjaciel. Niedługo potem Anastazja przesłała partnerowi miejsce, w którym się znajduje – z prośbą, aby ją stamtąd odebrać.

We wskazanej lokalizacji nikogo jednak nie było, a krótko po 23:30 aplikacja miała wskazać, że kobieta znajduje się na ulicy Kiapoka w Tigaki, 5,5 km od lokalizacji, którą wysłała wcześniej. Od tego czasu telefon Polki był już nieaktywny. Według informacji zdobytych przez serwis dimokratiki.gr Anastazja miała udać się do mieszkania 32-latka z Bangladeszu, aby zaopatrzyć się w haszysz. Po przeszukaniu lokalu policja znalazła w nim dwie szklanki po piwie, dwa noże, wypalonego papierosa w popielniczce, a w koszu na śmieci poplamioną żółtą bluzkę z blond włosem, pomarańczową bluzę oraz czerwoną bluzkę. Funkcjonariusze odnaleźli też bilet, który miał umożliwić 32-latkowi opuszczenie Kos.

Ciało dziewczyny miało zostać znalezione przez wolontariusza, który brał udział w poszukiwaniach dziewczyny. Zdjęcia z miejsca znalezienia zwłok Anastazji Rubińskiej telewizja opublikowała na swoim portalu.

Zwłoki leżały na bagnistym terenie i były owinięte w worek. Leżały zaledwie kilometr od domu 32-latka z Bangladeszu.

Jak wynika z wcześniejszych informacji, miejsce znalezienia zwłok to trasa łącząca Tigaki z Marmari, gdzie młoda Polka pracowała w luksusowym hotelu.