Zełenski wymownie ocenił sytuację w Rosji. Wspomniał o sytuacji własnych wojsk

Kamil Frątczak
24 czerwca 2023, 15:33 • 1 minuta czytania
Wołodymyr Zełenski postanowił skomentować wydarzenia w Rosji. Wspomniał o chaosie, który wybuchł w państwie Władimira Putina. Z jego wypowiedzi wynika, że nie martwi się o swoje wojska. "Wiedzą, co robić" – przyznał prezydent Ukrainy.
Zełenski o buncie Prigożyna w Rosji. Nie martwi się o swoje wojska Fot. HOLLANDSE HOOGTE/East News

Obecną sytuację w Rosji, czyli bunt szefa Grupy Wagnera, coraz częściej nazywa się wojną domową. Rosja stoi na skraju przewrotu militarnego. Jewgienij Prigożyn oskarżył Kreml o przypuszczenie ostrzału rakietowego na jedno z obozowisk jego organizacji najemniczej. W konsekwencji zapowiedział odwet i "marsz na Moskwę". Za pośrednictwem serwisu Telegram Grupa Wagnera opublikowała wpis, w którym nazwała napięcia z dowództwem Rosji "wojną domową".


Czytaj także: Panika i chaos na rosyjskich drogach. Obywatele uciekają z zagrożonych terenów

Zełenski o buncie Prigożyna w Rosji. Nie martwi się o swoje wojska

Teraz obecną sytuację w Rosji skomentował prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. "Każdy, kto wybiera drogę zła, sam siebie niszczy. Kto wysyła kolumny wojsk, aby niszczyły życie w innym kraju i nie może powstrzymać ich przed ucieczką i zdradą. Kto terroryzuje rakietami, a kiedy są zestrzeliwane, upokarza się, by przyjąć drony Shahed. Kto gardzi ludźmi i rzuca setki tysięcy na wojnę, by ostatecznie zabarykadować się w rejonie Moskwy przed tymi, których sam uzbroił" – napisał na Twitterze.

Czytaj także: Gen. Polko o sytuacji w Rosji. "To nie wojna domowa a mafijne porachunki"

Prezydent okupowanego przez Rosję państwa wspomniał o słabości, którą federacja przez bardzo długi czas maskowała. Teraz wybuchł chaos, którego nie da się już zatuszować.

"Rosja długo propagandą maskowała słabość i głupotę swojego rządu. Teraz jest tyle chaosu, że żadne kłamstwo nie jest w stanie tego ukryć. A wszystko to przez jedną osobę, która raz po raz straszy rokiem 1917, chociaż nie jest w stanie doprowadzić do niczego innego, jak tylko do tego. Słabość Rosji jest oczywista. Słabość na pełną skalę" – podsumował Zełenski, uderzając we Władimira Putina.

"Im dłużej Rosja trzyma swoje wojska i najemników na naszej ziemi, tym więcej chaosu, bólu i problemów będzie miała później dla siebie. Jest to również oczywiste. Ukraina jest w stanie uchronić Europę przed rozprzestrzenianiem się rosyjskiego zła i chaosu" – dodał po chwili prezydent Ukrainy.

Z jego oświadczenia można stwierdzić, że przywódca nie martwi się o swoje wojska. "Zachowujemy naszą odporność, jedność i siłę. Wszyscy nasi dowódcy, wszyscy nasi żołnierze wiedzą, co robić" – poinformował.

Duda reaguje na sytuację w Rosji. "Przebieg wydarzeń jest monitorowany"

Jak pisaliśmy w naTemat, głos ws. wydarzeń w Rosji zabrał także prezydent Andrzej Duda. Poinformował, że w sobotę z samego rana odbył konsultację z rządem. Brali w niej udział premier Mateusz Morawiecki oraz MON. Nie zabrakło również sojuszników. "W związku z sytuacją w Rosji odbyliśmy dziś rano konsultacje z Premierem i MON, a także z Sojusznikami. Przebieg wydarzeń za naszą wschodnią granicą jest na bieżąco monitorowany" – napisał na Twitterze.

Czytaj także: https://natemat.pl/495032,panika-w-rosji-oto-co-wiadomo-o-buncie-prigozyna-i-grupy-wagnera