Co dalej ze sprawą zaginionego Krzysztofa? Mamy nowy komentarz policji

Natalia Kamińska
27 czerwca 2023, 14:15 • 1 minuta czytania
Cały czas trwają poszukiwania 16-letniego Krzysztofa Dymińskiego spod Ożarowa Mazowieckiego. We wtorek mija miesiąc od zaginięcia nastolatka. Podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja z KPP dla powiatu warszawskiego zachodniego powiedziała naTemat.pl, jak przebiegają poszukiwania i czy policji udało się coś ustalić.
Trwają poszukiwania 16-letniego Krzysztofa Dymińskiego. Fot. KPP dla powiatu warszawskiego zachodniego

Mija miesiąc od zaginięcia Krzysztofa Dymińskiego. Trwają poszukiwania

– Cały czas poszukujemy 16-letniego zaginionego Krzysztofa Dymińskiego przy ścisłej współpracy z KSP i KGP – przekazała naszej redakcji podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja.


Jak tłumaczyła, policjanci weryfikują i sprawdzają każdą otrzymaną informację, każdy sygnał o możliwym miejscu pobytu nastolatka.

Nie dały one jednak przełomu ws. zniknięcia Krzysztofa. – Poszukiwania są prowadzone w każdym miejscu, gdzie zaginiony był potencjalnie widziany przez świadków – podkreśliła funkcjonariuszka. I dodała: – Niestety, do chwili obecnej nie udało się znaleźć tego chłopca.

Podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja zaapelowała też pod raz kolejny do osób, które widziały zaginionego lub znają jego miejsca pobytu o szybki kontakt z policją.

Tata nastolatka: Jeszcze dzień przed zniknięciem ustaliśmy plan dnia na weekend

Przypomnijmy: z informacji udostępnionych wcześniej przez policję wynika, że Krzysztof Dymiński wyszedł z domu w miejscowości Pogroszew Kolonia w gminie Ożarów Mazowiecki w sobotę nad ranem 27 maja.

– Jeszcze dzień przed zniknięciem ustaliśmy plan dnia na weekend, a dzień wcześniej Krzyś rozmawiał z księdzem na temat bierzmowania – mówił dla "Faktu" pan Daniel, ojciec zaginionego 16-latka.

Z relacji rodziców chłopaka wynika, że nic nie zapowiadało tego, by miał on wyjechać bez słowa i zerwać kontakt z bliskimi. To mama 16-latka widziała go po raz ostatni z rodziny. – Niczego mu nie brakowało, jak chciał gdzieś wyjść po lekcjach, to do mnie dzwonił lub pisał, udostępniał mi telefonem swoje położenie – wskazała w rozmowie z dziennikiem. Jak już informowaliśmy, że zaginiony Krzysztof Dymiński po raz ostatni był widziany na moście Gdańskim 27 maja. Krzysztof Dymiński ma 175 centymetrów wzrostu, ciemne blond włosy, niebieskie oczy, jest szczupłej budowy ciała. Nosi stały aparat na zębach (górny i dolny łuk). Jak podaje policja, w dniu zaginięcia ubrany był w ciemne spodnie oraz czarne buty marki Diesel typu sneakersy.

Fot. KPP dla powiatu warszawskiego zachodniego Od momentu zaginięcia mama chłopca regularnie apeluje w mediach społecznościowych o pomoc w odnalezieniu 16-latka. Dodała też bardzo osobisty wpis miesiąc od zaginięcia syna.

Mama Krzysztofa: Synku, codziennie o Tobie myślimy, tęsknimy

"Mija miesiąc, odkąd wyszedłeś z domu przed 4 rano. Synku, codziennie o Tobie myślimy, tęsknimy. Jeśli potrzebujesz czasu lub nie chcesz wracać, proszę, daj tylko znać, że żyjesz" – czytamy w jej poście.

Wszystkie osoby, które widziały zaginionego, proszone są o pilny kontakt z komendą policji powiatu warszawskiego zachodniego pod numerem telefonu (0-22) 603 6555. Informację można przekazać tam również pisząc emaila pod adres: dyzurny.ksp@policja.waw.pl. Informacje o chłopcu można również przekazywać pod numer telefonu 604 944 800.