Kolejna tajemnicza śmierć w Rosji. Wiceprezes banku wypadła z okna swojego apartamentu
Nie żyje Kristina Baikowa, wiceprezes Loko-Banku
Kristina Baikowa zginęła 23 czerwca, jednak dopiero w czwartek informację o jej śmierci podano do wiadomości opinii publicznej.
"28-letnia Kristina Baikowa wypadła z okna mieszkania na 11 piętrze przy bulwarze Chodyńskim w Moskwie" – napisał na Telegramie rosyjski kanał informacyjny Baza.
Jak podano, Baikowa w swoim apartamencie była wraz z przyjacielem, 34-letnim Andriejem. Mężczyzna został zaproszony przez 28-latkę na drinka. Serwis Baza, który powołał się na zeznania Andrieja przekazał, że Baikowa z własnej woli i bez podania powodu stanęła na zewnętrznej krawędzi parapetu, straciła równowagę i wypadła.
Przyjaciel Baikowej niezwłocznie wezwał karetkę pogotowia, jednak ratownicy po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzili zgon kobiety.
"Lekarze nie mogli już jej pomóc, dziewczyna zginęła na miejscu" – czytamy w komunikacie rosyjskiej Bazy.
Kolejna tajemnicza śmierć osoby ze świata rosyjskiego biznesu
Od chwili rozpoczęcia inwazji na Ukrainę w mediach regularnie pojawiają się informacje o śmierci w niewyjaśnionych okolicznościach osób, które pełnią istotne funkcje w rosyjskim świecie polityki lub biznesu.
Między innymi w kwietniu ubiegłego roku do opinii publicznej przedostała się szokująca informacja o tym, że w willi w hiszpańskim Lloret de Mar policja znalazła powieszone ciało Siergieja Protoseny, z kolei na łóżkach w osobnych pokojach w willi leżały ciała matki i córki z licznymi ranami kłutymi. Nieopodal znajdowały się też zakrwawione siekiera i nóż. Siergiej Protosenia – którego majątek szacowano na 400 mln euro – piastował wysokie stanowisko (według niektórych źródeł: wiceprezesa) u niezależnego rosyjskiego giganta gazowego Novatek: drugiego największego producenta gazu po holdingu Gazprom.
Dwa miesiące po makabrycznym odkryciu w Hiszpanii media poinformowały, że w Petersburgu odnaleziono zwłoki rosyjskiego biznesmena współpracującego z Gazpromem Jurija Woronowa.
Według brytyjskich i niezależnych rosyjskich mediów (w tym "Daily Mail" i kanału na Telegramie o nazwie Możem Objasnit) multimilioner miał śmiertelną ranę postrzałową głowy, a z dna basenu wydobyto broń i parę łusek.
Zbadaniem okoliczności i dokładnych przyczyn śmierci Woronowa zajął się Rosyjski Komitet Śledczy. Na razie służby rosyjskie utrzymują, że prawdopodobnie doprowadziły do niej "nieporozumienia z biznesowymi partnerami".
Natomiast w lutym br. w pod Moskwą znaleziono ciało Władimira Makarowa, generała Zarządu ds. Zwalczania Ekstremizmu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji. Ciało 72-letniego Markowa znalazła nad ranem jego żona.
Jak poinformowali rosyjscy funkcjonariusze zajmujący się śledztwem, wstępnie ustalono, że Makarow popełnił samobójstwo. 72-latek miał się zastrzelić. Rosyjskie media donoszą, że w jego domu znajdowała się broń palna.