18-latka nie ustąpiła pierwszeństwa. Aż 4 osoby trafiły do szpitala

Alan Wysocki
09 lipca 2023, 20:18 • 1 minuta czytania
18-latka nie ustąpiła pierwszeństwa, doprowadzając do wypadku z udziałem kierowcy nissana. Na miejscu interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Droga była zablokowana na dwie godziny. Aż cztery osoby trafiły do szpitala.
Mazury. 18-latka nie ustąpiła pierwszeństwa. Aż 4 osoby trafiły do szpitala. Fot. Zdj. ilustracyjne: News Lubuski / East News

18-latka nie ustąpiła pierwszeństwa. Aż 4 osoby trafiły do szpitala

W rozmowie z Polską Agencją Prasową, na którą powołuje się Onet, o przyczynach zdarzenia powiedziała przedstawicielka policji w Mrągowie Paulina Karo. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że 18-letnia kobieta kierująca citroenem nie ustąpiła pierwszeństwa prawidłowo jadącemu nissanowi, doprowadzając do zderzenia – wyjaśniła.


Za kierownicą nissana był 44-latek. Mężczyzna z urazem nogi został przetransportowany do szpitala. Na badania zabrano także troje pasażerów oraz 18-latkę, która nie ustąpiła pierwszeństwa.

Sytuacja była na tyle poważna, że konieczna była interwencja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformowali, że w wyniku zdarzenia doszło do zablokowania drogi krajowej numer 59 w Starych Kiełbonkach.

Powodem utrudnień była nie tylko konieczność uprzątnięcia drogi, ale także funkcjonariusze, którzy prowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Trwa bowiem ustalanie wszystkich okoliczności wypadku.

Utrudnienia trwały dwie godziny. Trasa została ponownie włączona do ruchu o godzinie 20:00.

To nie pierwsze niebezpieczne zdarzenie, do którego doszło w tę niedzielę. Jeszcze nad ranem policja w miejscowości Dolice (woj. zachodniopomorskie) interweniowała w sprawie samochodu, który wjechał w ścianę domu.

W aucie były dwie osoby. Kierowca zginął na miejscu zdarzenia, a pasażer został zabrany do szpitala. Z domu zaś ewakuowano łącznie pięć osób. Burmistrz Dolic zapewnił poszkodowanym mieszkania zastępcze.

Powiadomiono nadzór budowlany, który zweryfikuje stan techniczny budynku. Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widzimy, że siła uderzenia spowodowała częściowe runięcie muru.