Korwin-Piotrowska ostro skrytykowała prezentera TVN24. "Zadawał pytania jak pięciolatek"

Joanna Stawczyk
10 lipca 2023, 15:05 • 1 minuta czytania
Karolina Korwin-Piotrowska, która często komentuje bieżące wydarzenia w mediach społecznościowych, tym razem na Instagramie skrytykowała Roberta Kantereita z TVN24. Prezenter prowadził w poniedziałek poranny program. Dziennikarka wyraziła opinię, że "formułował pytania na poziomie pięciolatka".
Korwin-Piotrowska surowo oceniła Kantereita z TVN24. "Bredził strasznie" Fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER; Mariusz Gaczynski/East News

Karolina Korwin-Piotrowska zgromadziła na Instagramie pokaźne grono obserwujących. Śledzi ją tam ponad 240 tys. użytkowników. Fani dziennikarki zawsze chętnie zapoznają się z jej zdaniem na temat rozmaitych produkcji filmowych, książek czy też spraw dnia codziennego i tego, co dzieje się w kraju czy wśród celebrytów.


W poniedziałek (10 lipca) podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat jednego prowadzących program "Wstajesz i wiesz", który jest emitowany na antenie TVN24. Chodzi dokładniej o Roberta Kantereita.

Korwin-Piotrowskiej nie spodobał się sposób, w jaki dziennikarz przeprowadził rozmowę ze swoim gościem, geografem i meteorologiem, Michałem Brennkiem. Według niej Kantereit nie był wystarczająco zaznajomiony z problematyką zmian klimatycznych i stawiał swojemu rozmówcy pytania, które nie były wystarczająco precyzyjne.

Dziennikarka w ostry sposób podsumowała warsztat prezentera TVN24 w poście na Instagramie. Stwierdziła, że niektóre pytania mogłoby sformułować dziecko, będące na etapie edukacji w przedszkolu.

"W TVN24 p.Michał Brennek usiłuje wytłumaczyć nam oraz prowadzącemu z kosmosu, bez jakiejkolwiek elementarnej wiedzy, bredzącemu strasznie, zadającemu pytania, jak pięciolatek, że katastrofa klimatyczna już jest, nie będzie u nas winorośli, jak niektórzy myślą, a zginą na przykład ziemniaki i może niedługo zabraknąć prądu, bo ziemia to jeden organizm, a my nie jesteśmy na innej planecie i te deszcze, które widzimy w Hiszpanii, przyjdą zaraz do nas. Ups. Zdziwieni?" – napisała.

"Czy telewizje mogłyby zadbać o podstawowe przygotowanie prowadzących do rozmów z fachowcami? Czy to zbyt dużo?" – zapytała wymownie Korwin-Piotrowska.

"Odwaliliście temat katastrofy klimatycznej, odfajkowany, ale dlaczego na poziomie przedszkola? Ręce opadają. Serio" – podsumowała gorzko. Nie trzeba było długo czekać na feedback od obserwatorów dziennikarki. Wielu zgodziło się z jej uwagami.

"Gość się denerwował. Słyszałam ten wywiad dziś"; "Widziałam, pan Michał wzbijał się wyżyny swojej cierpliwości, i ta nutka poirytowania, kiedy kolejny raz tłumaczył"; "Niestety teraz wiedza i przygotowanie się nie liczą… Poziom współczesnej tv w Polsce to dno"; "Gdzie ci dziennikarze z dawnych lat... Umieli mówić po polsku, zadawali proste pytania, nie prostackie, ważny był program, który prowadzą, a nie ich ego... Młodzi tego nie znają" – ocenili internauci.

Znalazła się też grupa osób, która starała się zrozumieć to, dlaczego prezenter TVN24, Robert Kantereit zadawał niektóre pytania w tak "łopatologiczny" sposób.

"Czasem mam wrażenie, że te programy są po prostu dostosowane do przeciętnego odbiorcy, który siedzi i faktycznie ma taki poziom"; "Tak, tłumaczy, bo jest mnóstwo durniów, do których nie dociera, co się dzieje z naszym klimatem, a zacznijcie od siebie" – zwrócono uwagę.

Przypomnijmy, że Karolina Korwin-Piotrowska była związana z TVN-em od 2006 r., gdy zaczęła prowadzić "Magiel towarzyski". Później pojawiła się w formatach takich jak "Top Model" (dwie pierwsze edycje), "Sława" i "DKF" w TVN Fabuła.

Od 16 marca 2019 r. prowadzi program "Aktualności Filmowe+" emitowany na antenie Canal. Poza tym aktywnie działa w social mediach. Jakiś czas temu dziennikarka opowiedziała w wywiadzie z Pudelkiem o tym, jak wyglądał koniec jej współpracy ze stacją TVN.