Tak ochronisz auto przed gradobiciem. Jest jeden sprawdzony sposób, jeśli nie masz garażu
Pogoda w sezonie letnim potrafi być u nas nieprzewidywalna. Coraz częściej zdarzają się silne burze z wichurami i gradobiciem, a to niesie ogromne zagrożenie. Uszkodzone budynki, zniszczone auta czy naruszona infrastruktura drogowa to obrazki, które wiele razy widzieliśmy po nawałnicach w Polsce.
W przypadku gradobicia to sytuacja trochę nieprzewidywalna, szczególnie w kontekście jazdy samochodem. Grad może nas spotkać w trasie – wtedy trudno cokolwiek zrobić, by znaleźć zadaszone miejsce i przeczekać załamanie pogody. Bardziej zapobiegawczo można zadziałać w momencie, gdy zostawiamy auto na przykład na parkingu pod blokiem.
Jak ochronić samochód przed gradem?
Jeśli samochód będzie pod chmurką w czasie gradobicia, niestety często wiąże się to z ryzykiem uszkodzeń. Już nawet grad o średnicy 2 cm może zostawić ślady na karoserii, ale pamiętajcie, że każdy sezon letni obfituje u nas w miejscowe opady gradu wielkości... śliwek albo piłek golfowych. To już praktycznie gwarancja poważnych wgnieceń czy zbitej szyby.
Najprostsze rozwiązanie – garaż. Jeśli nie macie miejsca na parkingu podziemnym, sprawdzi się nawet zwykły blaszak, do którego wjedziecie autem, by nie stało pod gołym niebem. Prosty, choć problematyczny pomysł w przypadku braku miejsca na taką konstrukcję. Wtedy pozostaje wam kupno pokrowca przeciwgradowego.
Pokrowiec przeciwgradowy – czy warto kupić?
Na rynku znajdziecie obecnie spory wybór pokrowców antygradowych. Ceny są zróżnicowane, ale na początku warto zwrócić uwagę na kilka istotnych spraw. Przede wszystkim nie może to być zwykła plandeka, którą przykryjecie auto, bo to nie zapewni całkowitej ochrony przed gradem. Konieczna jest odpowiednia grubość pianki (ok. 5 mm), która zabezpieczy karoserię i szyby.
Druga kwestia to guma ściągająca, dzięki której pokrowiec będzie dobrze przylegał do auta. To ważne szczególnie podczas silnego wiatru – bez dobrego wzmocnienia pokrowiec może się po prostu ześlizgnąć i pofrunąć.
Pokrowce mogą być wykonane z kilku warstw materiału i sprawdzą się też podczas ulewnego deszczu. Oczywiście trzeba dobrać też odpowiedni rozmiar, żeby chronione było całe auto, a nie na przykład tylko do połowy drzwi. Sensowny może okazać się też wybór pokrowca, który nie przymarznie do karoserii. Wtedy mamy od razu ewentualną możliwość "schowania" pojazdu na zimę.
Ile kosztuje pokrowiec antygradowy?
Ceny pokrowców przeciwgradowych na samochody są dość zróżnicowane, jednak możemy przyjąć, że za kilkaset złotych da się kupić coś, co zapewni realną ochronę, ale też nie porysuje karoserii. Warto zaznaczyć, że pokrowce, mimo że wykonane są przeważnie z delikatnego materiału, też mogą zostawić minimalne ślady na karoserii – szczególnie przy zetknięciu z drobinkami zanieczyszczeń na aucie.
Bilans jest jednak prosty: jeśli zbliża się burza, wasze auto stoi na zewnątrz, a macie pod ręką taki pokrowiec, nie ma się nad czym zastanawiać. Koszty naprawy uszkodzeń po gradzie mogą wynieść nawet kilka tysięcy złotych. W przypadku starszych aut, naprawa czasami już się nawet nie opłaca.