Santos zostawi reprezentację Polski? Jest stanowisko PZPN
Według jednego ze źródeł w Arabii Saudyjskiej Fernando Santos miał już porozumieć się z klubem Al-Shabab i w najbliższym czasie (mówi się nawet o niedzieli lub poniedziałku) zostać oficjalnie zaprezentowany jako nowy trener tego zespołu.
Polska reprezentacja piłkarska straci wkrótce selekcjonera?
Na Twitterze informację tę podał użytkownik o nicku 13saaed. Jego profil w mediach społecznościowych obserwuje ponad 93,6 tys. użytkowników, w tym Grzegorz Krychowiak.
Co ważne, Portugalczyk ma przecież nadal umowę z PZPN. O to, czy jest to prawda, Onet zapytał Jakuba Kwiatkowskiego, rzecznika PZPN. – Nie komentuję plotek. Trener Santos jest selekcjonerem reprezentacji Polski i nic w tym zakresie się nie zmienia – przekazał jedynie Kwiatkowski.
Przed południem pojawił się też nowy komunikat PZPN. "Selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie. Tydzień temu był w Polsce na meczu Superpucharu Raków - Legia i nie było z jego strony żadnych sygnałów odnośnie zmiany jego planów zawodowych" – czytamy w nim.
Fala komentarzy ws. doniesień mediów
Informacja ta wywołała burzę w mediach społecznościowych. "Breaking News???? To może być BOMBA" – napisał Zbigniew Boniek.
A dziennikarka Dominika Długosz dodała do tego: "Myślę, że czas się zastanowić czy skoro żaden selekcjoner na świecie nie rozumie wybitnego talentu naszych piłkarzy, to czy na pewno to jest wina trenerów".
"Wychodzi na to, że kilkumiesięczny wakat w PZPN jako selekcjoner to znany w Europie sposób na to, aby wpadła kasa na bezrobociu między jedną poważną robotą a drugą" – napisał przedsiębiorca i felietonista Aleksander Twardowski.