"Bardzo trudny czas". Rodzina Sinéad O'Connor zabrała głos po jej śmierci

Natalia Kamińska
26 lipca 2023, 21:11 • 1 minuta czytania
Piosenkarka Sinéad O'Connor zmarła w wieku 56 lat. Najpierw poinformowały o tym media, a potem głos zabrała jej rodzina. Wydano specjalne oświadczenie.
Sinead O'Connor nie żyje. Fot. Simon Earl / Splash News/EAST NEWS

Irlandzka piosenkarka Sinéad O'Connor zmarła w wieku 56 lat. Specjalne oświadczenie wydali jej bliscy.

Sinéad O'Connor nie żyje. Oświadczenie rodziny

"Z wielkim smutkiem informujemy o odejściu naszej ukochanej Sinéad" – podano w nim. Jej rodzina i przyjaciele podkreślili, że są "zdruzgotani i proszą o zachowanie prywatności w tym bardzo trudnym czasie". Przyczyna jej śmierci nie została jeszcze ujawniona.


Uznana artystka z Dublina wydała 10 albumów studyjnych, a jej piosenka "Nothing Compares 2 U" została okrzyknięta numerem jeden w 1990 roku przez Billboard Music Awards. Ta piosenka to jeden z jej największych hitów.

Premier Irlandii: Była kochana na całym świecie

Głos po jej śmierci zabrał też premier Irlandii Leo Varadkar, który złożył jej hołd, mówiąc, że jej muzyka "była kochana na całym świecie, a jej talent był niezrównany i nieporównywalny".

Przypomnijmy jeszcze, że pierwszy album Irlandki to "The Lion and the Cobra" i ukazał się w 1987 roku, wchodząc do pierwszej czterdziestki w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

Artystka pozostawiła troje dzieci. Jej czwarte dziecko syn, Shane, zmarł w zeszłym roku w wieku 17 lat. Piosenkarka od lat zmagała się z problemami natury psychicznej, a po śmierci syna to się pogłębiło.

Wówczas w mediach społecznościowych Sinéad O'Connor napisała, że "zdecydował się zakończyć swoją ziemską walkę" i poprosiła, aby "nikt nie poszedł za jego przykładem". Trafiła do szpitala z tego powodu.

W 2018 roku przeszła na islam, zmieniając imię na "Shuhada", ale nadal występowała pod swoim imieniem i nazwiskiem. Znana była z krytyki kościoła katolickiego.