Rodowicz zdenerwowała się po meczu Świątek. Oberwało się komentatorowi: Sprawdzaj pan!
Maryla Rodowicz po meczu Igi Świątek z Czeszką. Pouczyła komentatora
Co łączy Igę Świątek i Marylę Rodowicz? Odpowiedź jest prosta. Miłość do tenisa. 22-latka, która zdobywa kolejne tytuły i trofea na korcie, jest dumą Polaków.
Wokalistka zaś od lat gra amatorsko, w ramach zapewnia sobie dawki ruchu. Nie zmienia to jednak faktu, że szczególnie dba o technikę i posiada ogromną wiedzę na temat tego sportu.
Panie łączy jeszcze jedno - obydwie znalazły się w "Rankingu najcenniejszych kobiecych marek osobistych w Polsce", który został stworzony przez "Forbes Women" i PSMM Monitoring & More. Tenisistka uplasowała się na pierwszym miejscu, a gwiazda estrady na dziewiątym. W środę (9 sierpnia) Świątek rozegrała spotkanie z wymagającą rywalką, którą była Karolina Pliskova (23. WTA). Wygrała spotkanie 7:6(6), 6:2, chociaż w pierwszym secie miała sporo problemów. Okazuje się, że Rodowicz śledziła pojedynek Polki i Czeszki. W facebookowym wpisie podzieliła się swoimi przemyśleniami, które wcale nie były związane z grą zawodniczek. Artystka zwróciła uwagę na wymowę komentatora.
"Skończył się mecz Igi Świątek z Czeszką Karoliną Pliskovą. I muszę, no muszę to napisać, do pana komentatora. Sprawdzaj pan, jak się wymawia nazwiska tenisistek, zwłaszcza czeskich zawodniczek. Pliskova nie czyta się Pliśkova, ś tylko twardo Pliszkova, bo, jak jest ptaszek nad s w czeskim języku czyta się sz nie ś, tak, jak np. Bouzkova nie czyta się Buzkova, jak we francuskim, gdzie ou czyta się u, tylko w czeskim języku ou czyta się ou, czyli B-o-u-z-k-o-v-a, Vondrousova" – poinstruowała komentatora Rodowicz.
Piosenkarka w dalszej części posta odniosła się także do stroju Igi Świątek. "Współczuję Idze Świątek źle skonstruowanych spódniczek. To musiał projektować facet, bo kobieta by przewidziała, że nie powinno być z przodu, w krótkiej spódniczce zakładek" – oceniła.
"Ułożenie ich na udzie powoduje przy każdym ruchu nogi podwijanie się materiału. Iga widziała to kątem oka i cały czas musiała poprawiać, współczuję kobiecie. A tył spódniczki powinien być ciut dłuższy, bo wiadomo kobieta ma pupę i tył się skraca" – wyjaśniła.
Fani Maryli przyznali jej rację. "Merytorycznie"; "Trafne uwagi Pani Marylo"; "Maryla wymiata. Zawsze podziwiałem dykcję, ale jak widać nie tylko w języku polskim dba o każdą końcówkę, akcenty itp. Muzyczne ucho i kultura słowa" – zareagowali na jej wpis.
Nadmieńmy, że Iga Świątek awansowała do III rundy turnieju WTA 1000 w Montrealu. W niej liderka światowego rankingu zmierzy się z Karoliną Muchovą (17. WTA), która wygrała z Soraną Cirsteą (31. WTA) 7:5, 6:4. Mecz zaplanowano na czwartek 10 sierpnia o godzinie 18:30.