Nagła dymisja w MSZ przed wyborami. W tle liczenie głosów Polonii

Natalia Kamińska
13 października 2023, 22:01 • 1 minuta czytania
Rzecznik MSZ Łukasz Jasina przekazał, iż nie będzie dłużej pełnił tej roli. Informacja ta pojawiła się w piątek wieczorem – na kilka godzin przed ciszą wyborczą. W tle jego odejścia jest kwestia liczenia głosów Polonii.
Nagłe odejście z MSZ. Rzecznik resortu rezygnuje. Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

"Rzecznik prasowy to saper, a każdego sapera może wysadzić mina" – napisał krótko w mediach społecznościowych Łukasz Jasina. Nie podał powodów odejścia.


Nagła dymisja rzecznika MSZ na chwilę przed wyborami

Bardziej wylewny jest natomiast jego były już resort, który wydał dość obszerny komunikat w tej sprawie. "W związku z nieprawdziwymi informacjami na temat stopnia przygotowania Ministerstwa Spraw Zagranicznych do organizacji wyborów za granicą przekazanymi przez Rzecznika Prasowego MSZ pan Łukasz Jasina został w trybie natychmiastowym odwołany ze stanowiska" – czytamy w nim.

Resort podał jednocześnie, że "do udziału w tegorocznych wyborach za granicą zgłosiło się ponad 600 tysięcy obywateli, a więc trzy razy więcej niż w 2015 roku".

"Skala przedsięwzięcia jest olbrzymia, jednak chcąc zapewnić wszystkim wyborcom jak największy komfort głosowania MSZ reagował elastycznie, na bieżąco tworząc nowe obwody głosowania oraz informując osoby zarejestrowane o obłożeniu szczególnie licznych obwodów i możliwości zmiany lokalu wyborczego" – przekazano.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraża przekonanie, że dołożyło wszelkich starań i podjęło wszystkie działania, aby zapewnić możliwość wzięcia udziału w głosowaniu w wyborach parlamentarnych, jak i referendum, wszystkim obywatelom" – czytamy.

Radiowa wypowiedź pogrążyła Jasinę

Przypomnijmy, że na antenie RMF FM Łukasz Jasina stwierdził wcześniej, że za granicą na pewno zdarzą się takie komisje, które nie zdołają przeliczyć wszystkich oddanych głosów w czasie 24 godzin.

– Ja jestem rzecznikiem, czyli jestem osobą specjalizującą się w urzędowym optymizmie, ale nie będę przed państwem taił, że się rzeczywiście bardzo o to martwimy, martwimy się o terminy zliczania głosów – powiedział.