Nie żyje laureatka Nobla. Słynna poetka Louise Glück miała 80 lat
Louise Glück zaczęła pisać już w bardzo młodym wieku. W swojej twórczości skupiała się na emocjach związanych z miłością, odrzuceniem, próbowaniem budowania relacji intymnej z drugim człowiekiem, a także niepowodzeniach i traumie po stracie bliskich.
W chwili, gdy w 2020 roku Akademia przyznała jej nagrodę Nobla, autorka była wyraźnie zmieszana obecnością tłumów dziennikarzy i fotoreporterów pod jej domem w Cambridge.
Do momentu otrzymania tej nagrody Glück nie była aż tak znana polskim czytelnikom. W Polsce można było wtedy dostać zaledwie trzy wiersze jej autorstwa w antologii poetek amerykańskich "Dzikie brzoskwinie" w przekładzie Julii Hartwig: "Eros", "Czas" oraz "Baśń" (chociaż napisała w sumie 12 tomów poetyckich oraz kilka zbiorów z esejami).
Artystka w przeszłości borykała się z problemami zdrowotnymi – cierpiała na anoreksję, która prawie doprowadziła ją do śmierci. Przez lata wykładała m.in. na Uniwersytecie Stanforda oraz Yale.
Jak wspominał "The New Yorker" – Louise Glück sama żartobliwie określiła swoje dzieła jako "przydatne dla ludzi, którzy wolą patrzeć na swoje cielesne potrzeby w kategoriach duchowych...".
"Była poetką 'lakonicznego, szczerego liryzmu', zafascynowaną grecką mitologią, filozofią, Szekspirem i Emily Dickinson; na jej styl wpłynęli Rainer Maria Rilke, T.S. Elliot, Robert Lowell i Dickinson" – mówiła o Glück amerykańska telewizja PBS.
Noblistka nie była zbyt aktywna w sieci. Jej ostatni wpis na Instagramie pochodzi jeszcze z 2017 roku.
Glück udostępniła wtedy zdjęcia Joanny d'Ark oraz mitycznej Penelopy, dodając swój komentarz: "Dwie kobiety, w których znalazłam inspirację. Joanna d'Arc – kobieta, której wola jest tak silna jak jej zbroja. Penelopa – widzę siebie w tej kobiecie. Silna, niezależna, a nawet samolubna".