To oni dali 300 pizz czekającym do lokalu wyborczego we Wrocławiu. "Nie dla poklasku"

Adam Nowiński
17 października 2023, 15:12 • 1 minuta czytania
Jedna z wrocławskich pizzerii ma problem – mierzy się z ogromną życzliwością mieszkańców miasta, którzy zamawiają pizzę, ale nie chcą, żeby im ją dowieziono. Po prostu płacą za jedzenie, ale go nie chcą. Nie bez powodu. Pracownicy lokalu sami wykazali się niezwykłą postawą podczas wyborów – dostarczyli i rozdali za darmo 300 pizz mieszkańcom Wrocławia, którzy czekali w nocy w kolejce do jednego z lokali wyborczych.
Kolejka do wrocławskiego punktu wyborczego na Jagodnie. Fot. JAROSLAW JAKUBCZAK/POLSKA PRESS/Polska Press/East News

Przeszło 74 proc. – tyle wyniosła frekwencja w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Taki tłum wyborców było widać szczególnie przed lokalami m.in. we Wrocławiu, gdzie jeszcze przed 21:00 w kolejkach stały setki osób.


Wyjątkowo trudna sytuacja była na Jagodnie, gdzie ostatnia osoba wyszła z lokalu wyborczego przed godziną 3:00 nad ranem. Kilkaset osób stało więc w kolejce przez prawie 6 godzin.

Z pomocą ruszyli im inni mieszkańcy miasta, którzy przywieźli ciepłe napoje. Wielkim gestem wykazała się jedna z lokalnych pizzerii, która dostarczyła głodnym i zmarzniętym wyborcom aż 300 pizz.

Pizzeria apeluje: Dajcie te pieniądze na dzieciaki

Wdzięczni wrocławianie postanowili się odwdzięczyć pizzerii i już w poniedziałek do lokalu zaczęły spływać zamówienia widmo – klienci zamawiali jedzenie, płacili za nie, ale nie chcieli, żeby je przygotowywano i im przywieziono.

Dlatego jeszcze tego samego dnia Pizzeriia Mania Smaku opublikowała na swoim Facebooku post w tej sprawie.

"Wczoraj dowieźliśmy ostatecznie około 300 pizz do kolejki stojącej do lokalu wyborczego na Jagodnie. Ale uwierzcie, nie zrobiliśmy tego, aby szukać poklasku, a z dobrego serca i dbałości o tych wspaniałych ludzi, którzy postanowili spełnić swój obywatelski obowiązek ponad wszystko" – czytamy.

"Była to inicjatywa nas i naszych pracowników, którzy po swojej zmianie już wracali do domów, ale zawrócili, aby przygotować te pizze około północy, po północy, po pierwszej w nocy. Brawa dla naszej ekipy, brawa dla każdego, kto tam zagłosował tak późno" – pisze pizzeria.

Lokal zaapelował do klientów, żeby nie składali zamówień bez dostawy.

"Prosimy, nie róbcie takich zamówień, bo głupio nam, a naprawdę nie zrobiliśmy nic wielkiego. Prosimy, abyście wysłali lepiej tę kasę na jakiś fajny cel, na dzieciaki, na potrzebujących. Nam zupełnie wystarczy wspaniała satysfakcja, że mogliśmy pomóc wspaniałym Polakom" – czytamy.

Czytaj także: https://natemat.pl/517912,wybory-2023-niektorzy-kandydaci-zdobyli-tylko-kilka-glosow