We Wrocławiu wyłowiono ciało mężczyzny. Miejsce nie jest przypadkowe
Policja potwierdziła, że na razie prowadzi dochodzenie, które ma pomóc w ustaleniu, kim jest mężczyzna, w wieku około 65 lat, którego ciało znaleziono w miejskiej fosie we Wrocławiu. Na miejscu pracuje także prokurator.
Na ten moment to wszystko, co można powiedzieć na temat tragicznego zdarzenia. Wiadomo jednak, że to już kolejna tragiczna sytuacja, do której doszło w tej części Wrocławia.
Jak informował portal Wrocław.naszemiasto.pl, w grudniu ubiegłego roku z fosy na terenie centrum wyłowiono ciało 31-latka. Do tragedii doszło także w 2012 roku, kiedy po długich poszukiwaniach udało się wydobyć ciało świdniczanki.
Oprócz wypadków śmiertelnych, w rejonie fosy regularnie dochodzi także do sytuacji zagrażających życiu ludzi, co potwierdza wrocławska policja.
Fosa we Wrocławiu, czyli zdradliwe miejsce na mapie miasta
Okalająca ścisłe centrum fosa miejska we Wrocławiu, to miejsce rekreacyjne. Wokół jest sporo terenów zielonych, na których szczególnie latem toczą się imprezy.
– Policjanci regularnie otrzymują sygnały i podejmują interwencje w tym miejscu, w związku z sytuacjami, które bezpośrednio zagrażają zdrowiu i życiu ludzi – mówi naTemat Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Jak wskazuje policjant, fosa miejska jest otoczona w wielu miejscach dość niskimi barierkami, które nie stanowią większego zabezpieczenia przed zbliżeniem się do wody.
– Odnotowują przypadki zdarzeń dotyczących upadków do wody i innych podobnych sytuacji, które wynikają na przykład z niefrasobliwości. Osoby spożywające alkohol zbliżają się do wody lub idą załatwić w jej pobliżu potrzeby fizjologiczne i wpadają do środka. Problem dotyczy w szczególności osób przyjezdnych, które nie są świadome zagrożenia – dodaje.
Kolejny śmiertelny wypadek w miejskiej fosie. Policja apeluje
Choć nie można powiedzieć na razie nic na temat okoliczności śmierci znalezionego w fosie mężczyzny, Wojciech Jabłoński z KWP podkreśla, że mając świadomość tego, jakie są powody znacznej liczby wypadków w tym miejscu, apeluje o rozsądek.
– Zawsze powtarzamy, że jeśli jesteśmy w szerszym gronie, to dbajmy o siebie nawzajem. Tym bardziej jeśli przebywamy w miejscu tak niebezpiecznym jak okolice wody. Jeśli widzimy, że ktoś z naszych znajomych już jest w stanie wskazującym, zaopiekujmy się nim, zamówmy mu taksówkę i pomóżmy mu bezpiecznie wrócić do domu – podkreśla w rozmowie z naTemat.
We Wrocławiu, którego jedna strona centrum otoczona jest fosą, a z druga domknięta Odrą, do wypadków nad wodą i utonięć dochodzi regularnie.
W maju tego roku z Odry wyłoniono zwłoki wędkarza. Podobna sytuacja miała miejsce w marcu, kiedy wyłowiono ciało, również mężczyzny.
Policja podkreśla, że każdy przypadek jest indywidualnie rozpatrywany, ale jednym z najczęstszych powodów prowadzących do wypadków nad wodą zwykle okazuje się alkohol.