Czekolada, która chroni przed chorobą. Zaskakujący wynalazek inżyniera ze Śląska

Beata Pieniążek-Osińska
07 listopada 2023, 15:49 • 1 minuta czytania
Gdyby tak zamiast suplementów diety czy leków codziennie w ramach profilaktyki zjadać kawałek czekolady? Inżynier ze Śląska odkrył, jak połączyć przyjemne z pożytecznym. Zaprojektował czekoladę, która uzupełnia dietę osób narażonych na osteoporozę. Smak tej najzdrowszej czekolady nie różni się od tradycyjnej.
Smakuje tak samo jak tradycyjna, a ma właściwości lecznicze. Taką czekoladę wymyślił inżynier ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. BSIP/ East News

Od setek lat kusi podniebienia wyrazistym smakiem oraz aksamitną strukturą, a każda kostka rozpływa się w ustach...

Kto z nas nie lubi czekolady? Większość ją uwielbia, ale sięga po nią z wyrzutami sumienia.


W walce z osteoporozą

Inżynier ze Śląska postanowił połączyć przyjemne z pożytecznym tak, aby czekoladę zjadać w ramach profilaktyki zdrowia.

Okazało się, że oprócz walorów smakowych, można uzupełnić jej skład tak, aby pomagała zapobiegać osteoporozie.

W ramach doktoratu wdrożeniowego na Wydziale Nauk Farmaceutycznych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Sosnowcu dr inż. Bartosz Błoński zaprojektował czekolady, które są wzbogacone o witaminy D3 oraz K2, a także wapń - z myślą o uzupełnieniu diety u osób narażonych na zmiany osteoporotyczne.

Światowa Organizacja Zdrowia uznała osteoporozę za chorobę XXI wieku.

Myśląc o osteoporozie mamy obraz starszej pani, która ma słabe kości. To mit. Na osteoporozę chorują też młodsi i to zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Jest chorobą osłabionych kości, której najpoważniejszą konsekwencją jest złamanie i to złamanie takie, które lekarze określają mianem niskoenergetycznego. O takim złamaniu mówimy wtedy, gdy np. w wyniku niewinnego potknięcia łamiemy sobie rękę.

Chorobę wykrywa się wykonując badanie gęstości kości, tzw. densytometrię.

Według danych NFZ, mamy 2 mln chorych na osteoporozę w Polsce (w tym trzy razy więcej kobiet niż mężczyzn).

Między innymi z tego powodu dr inż. Bartosz Błoński w ramach doktoratu postanowił zaprojektować czekoladę gorzką i deserową, która uzupełni dietę u osób zmagających się z osteoporozą.

Smak taki sam

Nie jest to takie proste, aby dołączyć do czekolady składniki, które mają zadziałać prozdrowotnie.

Zrealizowanie tak zamierzonego celu pracy wymagało rozwiązania wielu problemów naukowych i technologicznych: określenie dawek substancji aktywnych farmakologicznie możliwych do wprowadzenia do medium, jakim jest czekolada, oczywiście bez wpływu na jej właściwości sensoryczne. Jednorodne rozmieszczenie składników aktywnych w całej objętości podłoża, opracowanie opakowania produktu, które skutecznie chroniłyby składniki aktywne farmakologicznie przed degradacją.dr inż. Bartosz Błoński Wydział Nauk Farmaceutycznych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Sosnowcu

"Zdrowa" czekolada nie posiada sacharozy, którą zastąpił cukier brzozowy - najpopularniejszy na rynku słodzik. Ma też - jak twierdzi jej pomysłodawca - taki sam smak, ja ta tradycyjna.

– Jedząc moją czekoladę, nie odróżnimy jej od tej zwykłej – zapewnia.

Przyjemne z pożytecznym

Skąd pomysł na taką profilaktykę?

Jak tłumaczy dr inż. Bartosz Błoński, na pomysł wpadł, patrząc na to, jakie ilości różnych leków i suplementów zażywają codziennie jego dziadkowie.

– Ja połączyłem przyjemne z pożytecznym. Produkt ten stanowi odpowiedź na promowanie metod prewencji osteoporozy oraz żywności funkcjonalnej – mówi.

Czekolada musi spełniać określone przez naukowca warunki: być pochodzenia naturalnego, być wzbogacona o prozdrowotne składniki, przypominać żywność tradycyjną.

Na zjadanie czekolady bez wyrzutów sumienia musimy jeszcze poczekać. Jak podaje Śląski Uniwersytet Medyczny, czekolada przeciwko osteoporozie nie weszła jeszcze w fazę produkcji masowej. Jej wielka kariera, jest więc dopiero przed nią. Obecnie pozostają tradycyjne metody walki z tą chorobą, czyli stosowanie suplementacji diety oraz witaminy D3.