Plan zamachu na Tuska, sprawca miał działać pod wpływem TVP. "Zamknąć to źródło nienawiści"

Katarzyna Zuchowicz
09 listopada 2023, 13:41 • 1 minuta czytania
"Człowiek, który planował zamach na mnie i moją rodzinę zeznał, że działał pod wpływem TVP Info, Wiadomości i TV Republika. Bardziej ofiara niż zamachowiec" – przekazał na dawnym Twitterze Donald Tusk. Czy kogoś to jeszcze dziwi? Po Pawle Adamowiczu, po synu posłanki Magdaleny Filikis, po nagonce na lidera PO, która dzień w dzień trwała w TVP od ponad 2 lat? "Tym szybciej należy zamknąć to źródło hejtu i nienawiści", "Szczujnia TVP do likwidacji natychmiast" – reagują Polacy pod wpisem Tuska.
Donald Tusk poinformował: Człowiek, który planował zamach na mnie i moją rodzinę zeznał, że działał pod wpływem TVP Info, Wiadomości i TV Republika. fot. Foto Olimpik/REPORTER/East News

– Takie akty agresji są oczywiście reakcją skrajną. Ale mamy świadomość, że taki sposób przedstawiania rzeczywistości, jaki jest w TVP, budzi w ludziach nastroje zagrożenia i agresji. Mieliśmy przykład Pawła Adamowicza. Są ludzie, którzy na takie emocje są podatni. Może nie jest to wielka liczba, ale wystarczająca. Gdy puszcza się w przestrzeń pewien przekaz, to trzeba się liczyć z tym, co z tego wynika. Niestety, to, że takie reakcje i konsekwencje mogą być, nie zaskakuje – komentuje Juliusz Braun, były prezes TVP, były przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.


Wszyscy pamiętamy, jak było przez ostatnie lata. Jak TVP podgrzewała nastroje przeciwko prezydentowi Gdańska, który zginął w 2019 roku. Jak zajęła się 15-letnim synem posłanki Magdaleny Filiks, którego śmierć na początku 2023 roku wstrząsnęła Polską.

I jak od lipca 2021 roku, gdy Donald Tusk wrócił do Polski, zajęła się liderem PO i w każdym wydaniu "Wiadomości TVP" robiła z niego najgorszego wroga Polski.

"Działał pod wpływem TVP Info, Wiadomości i TV Republika"

Przypomnijmy, w grudniu ubiegłego roku lider opozycji poprosił o rządową ochronę. Powodem miały być groźby pod jego adresem.

"Każdego tygodnia w listach i mediach społecznościowych znajduję groźby pod adresem moich bliskich i wyroki śmierci oraz zapowiedzi zamachu na mnie. W grudniu policja poinformowała mnie, że zagrożenie zamachem jest realne i konkretne jak nigdy przedtem. Stąd wniosek o ochronę" – wyjaśnił wtedy Donald Tusk.

Teraz dowiadujemy się o groźbie zamachu na niego i jego rodzinę. "Człowiek, który planował zamach na mnie i moją rodzinę zeznał, że działał pod wpływem TVP Info, Wiadomości i TV Republika. Bardziej ofiara niż zamachowiec" – przekazał lider KO.

Jak podaje "Rzeczpospolita", chodzi o śledztwo, które Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz wszczęła w styczniu 2023 roku w sprawie e-maila z 3 listopada 2022 roku, który zawierał groźby.

Rozliczyć TVP

Wpis o planowanym zamachu na Tuska wywołał mnóstwo reakcji, że to kolejny argument, by szybko rozliczyć TVP. Zmienić nazwę, zlikwidować, "zamknąć to źródło hejtu i nienawiści".

"Hejterskie media zwane publicznymi organizują nagonki. To musi się skończyć. Nienawiść nie może być finansowana z publicznych pieniędzy", "Wszystkich propagandystów TVP, którzy za grubą kasę dzień w dzień wlewają nienawiść i pogardę do serc milionów Polaków, musi spotkać kara" – reagują.

Jak – dokładnie tego samego dnia – pokazał sondaż IBRIS dla "Rzeczpospolitej", 60 proc. Polaków oczekuje zmian personalnych w Telewizji Polskiej. Obecnie zatrudnionych tam osób bronią tylko ankietowani, deklarujący się jako wyborcy PiS. Są jednak w zdecydowanej mniejszości.

Jakkolwiek będzie, po zmianie rządu, widzowie TVP na pewno poczują zmiany.

Juliusz Braun zwraca uwagę na jedną rzecz.

– Trzeba wyraźnie rozróżnić tych, którzy dali się oszukać przez tę propagandę. W tej chwili trzeba do nich umiejętnie mówić, szanując też ich wrażliwość. Nikt nie lubi przyznać, że dał się oszukać. Nie trzeba więc teraz pokrzykiwać na tych wyborców PiS i pokazywać, że byli głupi, tylko zrozumieć, że im też być może jest teraz trudno się przyznać, że dali się oszukać. A jednocześnie konsekwentnie trzeba rozliczyć tych, którzy z pełną świadomością oszukiwali, świadomi również tego, do czego mogą prowadzić – mówi.

Możemy sobie tylko wyobrazić, jaki szok mogą niedługo przeżyć widzowie TVP. Choć Juliusz Braun uważa, że w nową rzeczywistość trzeba ich wprowadzać delikatnie i mądrze.

– Trzeba bardzo uważać, żeby tym szokiem nie spowodować reakcji obronnej. Bo jeśli będzie za duży szok, to ludzie powiedzą: Oszukują mnie. Jeśli ktoś był przyzwyczajony do pewnego przekazu, ma swoje tradycyjne poglądy i swój obraz świata, to gdy nagle powie mu się, że wszystko unieważniamy, to on się broni. Dlatego edukację trzeba prowadzić spokojnie – uważa.

Czytaj także: https://natemat.pl/523066,zamach-na-tuska-mezczyzna-ktory-go-planowal-zeznal-ze-to-wplyw-tvp