Ponad 250 łóżek dla rodziców w szpitalach. Inicjatywa franczyzobiorców McDonald’s łapie za serce

redakcja naTemat.pl
16 listopada 2023, 05:37 • 1 minuta czytania
Ponad 250 łóżek dla rodziców trafi w tym roku do szpitali dziecięcych i oddziałów pediatrycznych w 36 miastach w Polsce. To darowizna od franczyzobiorców McDonald’s Polska, którzy wspierają Fundację Ronalda McDonalda w realizacji Programu „Łóżka dla rodziców”. Fundacja wspólnie z darczyńcami przekazuje je szpitalom od 2015 r. Do końca tego roku będzie ich już ponad 1200 w ponad 80 szpitalach w Polsce.
Mat. prasowe Fundacji Ronalda McDonalda

Żaden człowiek nie jest samotną wyspą. Z takiego założenia wychodzą franczyzobiorcy McDonald’s, którzy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że w trudnych chwilach rodzina musi być razem. W szczególności wtedy, kiedy na horyzoncie pojawia się choroba dziecka, wiążącą się z pobytem w szpitalu. Wówczas każdy rodzic chce być jak najbliżej hospitalizowanej pociechy, aby dodawać jej nie tylko otuchy, ale i siły w walce z chorobą.

Często jednak rodzice zapominają o tym, że aby wygrać z przeciwnościami losu, muszą również zadbać o siebie. Pamiętają jednak o tym franczyzobiorcy McDonald’s, którzy postanowili połączyć siły i wesprzeć Fundację Ronalda McDonalda w realizacji programu „Łóżka dla rodziców”.

Łóżka na wagę złota

Tylko w tym roku franczyzobiorcy McDonald’s podarują ponad 250 łóżek dla rodziców hospitalizowanych dzieci w 36 miastach w całym kraju. Trafią one do placówek m.in. w województwach mazowieckim, śląskim, kujawsko-pomorskim, łódzkim czy wielkopolskim. Z jednej strony szpitale same zgłaszają swoje prośby o wsparcie do Fundacji Ronalda McDonalda, z drugiej zaś franczyzobiorcy McDonald’s na własną rękę sprawdzają potrzeby szpitali w miejscowościach, w których prowadzą restauracje, aby wspierać mieszkańców i personel medyczny.

– Jako przedsiębiorca czuję się odpowiedzialny, aby dawać z siebie coś więcej w otoczeniu, w którym prowadzę biznes. Wspieram różne wydarzenia lokalne, ważne dla mieszkańców, ale łóżka podarowane rodzicom hospitalizowanych dzieci są mi szczególnie bliskie. Cieszę się, że możemy umożliwić mamie czy tacie pobyt w szpitalu w godnych warunkach. Rodzic wypoczęty, wyspany, to zupełnie inne wsparcie dla małego pacjenta w ciągu dnia – mówi Wojciech Sala, franczyzobiorca McDonald’s Polska, który przekazał 10 łóżek szpitalowi w Stalowej Woli. 

Bliskość, która leczy

W niemal każdej szpitalnej sali łóżko dla rodzica się zmieści. Choć właściwie powinniśmy powiedzieć: łóżko-fotel. Rodzice korzystają z nich nierzadko 24 godziny na dobę – w nocy śpią na rozłożonym łóżku, w dzień składają je i jak na fotelu mogą tulić dziecko, czytać z nim książki, oglądać bajki czy bawić się. Meble zajmują niewiele miejsca, mieszczą pojemnik na pościel i łatwo się czyszczą. 

– Na oddziałach pediatrycznych rodzic jest równie ważną osobą, jak hospitalizowane dziecko i nie można o nim zapominać. Wspomagamy szpitale, aby stawały się miejscem przyjaznym nie tylko dzieciom, ale i całym rodzinom. Łóżka dla rodziców są wielofunkcyjne, wygodne i ustawne. Dzięki nim rodzic może czuć się otoczony opieką, zadbać o własną regenerację, ale przede wszystkim być blisko dziecka i pozytywnie wpływać na proces jego leczenia – podkreśla Katarzyna Rodziewicz, Prezes Zarządu, Dyrektor Wykonawcza Fundacji Ronalda McDonalda.

Jak podkreślają lekarze i psycholodzy, obecność rodzica przy dziecku to część terapii, której nie da się niczym zastąpić. Bliskość mamy czy taty ma wpływ nie tylko na psychologiczny komfort dziecka, poczucie bezpieczeństwa, ale i na szybszy powrót malucha do zdrowia. 

Franczyzobiorcy zapowiadają, że tegoroczna akcja to nie koniec wspólnych działań.

– Każdy z nas działa lokalnie, wspiera różne inicjatywy i mieszkańców, ale wiemy, że łącząc siły, możemy pomagać jeszcze skuteczniej. Zamierzamy kontynuować naszą inicjatywę i wspólnie z Fundacją Ronalda McDonalda przekazywać łóżka dla rodziców tym placówkom, które ich potrzebują. Wszystko po to, aby rodzina mogła być razem, w trudnym momencie, jakim jest choroba dziecka, w możliwie komfortowych warunkach – podkreśla Jerzy Miąsko, franczyzobiorca McDonald’s, darczyńca 26 łóżek dla rodziców przebywających z dziećmi w szpitalach w Elblągu, Malborku, Grudziądzu i Kwidzynie.

Aby rodzina mogła być razem

Fundacja Ronalda McDonalda działa w Polsce może nieco krócej, niż same restauracje, bo “dopiero” dwie dekady, ale na przestrzeni tego czasu zbudowała bardzo dużo. I to dosłownie. Obecnie w Polsce działają dwa Domy Ronalda McDonalda – pierwszy przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, kolejny przy Dziecięcym Szpitalu Klinicznym UCK WUM w Warszawie.

To domy poza domem. Mogą w nich bezpłatnie zamieszkać rodziny hospitalizowanych dzieci i pozostać w nich tyle czasu, ile potrzebują, czyli tyle, ile trwa pobyt w szpitalu małego pacjenta. Planowane jest powstanie trzeciego – przy Instytucie „Pomnik–Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie. Franczyzobiorcy McDonald’s również dołożyli „cegiełkę” do tego, aby mogły one powstawać i funkcjonować. 

Dodatkowo, od kilkunastu lat aktywnie angażują się w program profilaktyczny Fundacji „NIE nowotworom u dzieci”. W jego ramach, dzięki mobilnemu ambulansowi medycznemu, który co roku rusza w Polskę, dzieci mogą skorzystać z bezpłatnych, przesiewowych badań USG. Tylko w tym roku przebadanych zostanie łącznie ponad 6 tys. dzieci w 64 miastach, a to między innymi za sprawą zaangażowania 13 licencjobiorców marki.