Michał Szpak zapozował kompletnie nago. Nie było to przypadkowe ujęcie
Przed laty zadebiutował w programie "X Factor". Dziś ma rzeszę fanów i wiele wylansowanych hitów na swoim koncie. Michał Szpak często wzbudza ogromne emocje, nie tylko poprzez swój śpiew. Dał się poznać jako kontrowersyjny artysta, który chętnie wrzuca odważne kadry do swoich social mediów.
Michał Szpak nago na okładce albumu
Szpak wciąż jest w formie. Jego najnowsza publikacja znów wzbudziła poruszenie. Artysta pokazał zdjęcie, na którym jest kompletnie nago. Nie było to jednak przypadkowe ujęcie... a okładka nowej płyty. W swoich nowych utworach wokalista obnażył się przed słuchaczami, jak nigdy wcześniej.
Piosenkarz ogłosił, że niebawem będzie miał premierę jego bardzo osobisty album "Nadwiślański mrok".
"Najbardziej osobisty, obdarty z fałszu, gęsty, krzykliwy, smutny, pełen ekstazy, muzycznie soczysty awangardowy, samotny 24.11.2023. Więcej o albumie opowiem Wam na live który poprowadzę w środę 22.11.2023 o godzinie 20:00" – napisał Michał Szpak.
Fotografia Szpaka wzbudziła spore poruszenie. Internauci chętnie komentują jego odważną sesję. "Brawo za przepiękną i totalnie symboliczną okładkę"; "Okładka obłędna. Czekam na premierę"; "Okładka robi wrażenie. Obnażasz się przed nami, oczyszczasz i idziesz dalej. To czekamy" – czytamy.
Zdjęcia Szpaka wywołują kontrowersje
To nie pierwszy raz, gdy Michał pokazuje się rozebrany. Rok temu w okolicy świąt Wielkanocnych na jego instagramowym profilu zagościła kontrowersyjna publikacja.
Wokalista dodał dwa czarno-białe zdjęcia, na których widać jak w samych majtkach pręży się przy balkonie. Na pierwszym pozuje z kieliszkiem wina, a na drugim stoi tyłem, wyginając się niczym w baletowej pozie. W tle widać paryskie kamienice.
W opisie złożył swoim sympatykom życzenia z okazji Wielkanocy, pisząc jedynie skromne "Happy Easter" i dodając emotikon żółtego kurczaczka. "No takich jajek wielkanocnych nikt się nie spodziewał" – pisali żartobliwie obserwatorzy w komentarzach. Nawet Ralph Kamiński napisał: "Mam nadzieje, że ktoś je poświecił!".
Nie wszystkie komentarze były zachowane jednak zabawnym tonie. Pojawiło się wiele reakcji, gdzie fani Szpaka okazali swoje zniesmaczenie. Niektórzy stwierdzili nawet, że dla artysty muzyka poszła w odstawkę i teraz zachowuje się, jak szukający atencji celebryta.
"Szkoda, że w taki sposób odbierasz sobie grupę odbiorców. Szkoda, że nie uda Ci się na poważnie, reprezentując jedynie wielki talent, zaistnieć na scenie"; "Żenada, Michał spadasz na psy. Żeby d*pe pokazać w Wielkanoc"; "Chciałabym napisać coś miłego ale nie da się"; "Też nie wiem, po co takie foty... ale Wesołych Świąt"; "Co się zobaczyło, to się nie odzobaczy" – pisali ewidentnie zdegustowani.