Urodziny w cieniu wielkiej tęsknoty. Justyna Kowalczyk zamieściła słodko-gorzki wpis
Justyna Kowalczyk obchodzi 41. urodziny. Każdego dnia walczy o uśmiech
W piątek (19 stycznia), w dniu swoich czterdziestych pierwszych urodzin, Justyna Kowalczyk zamieściła na Instagramie osobisty wpis. W nim podsumowała niedawne wydarzenia w swoim życiu, przyznając, że mimo wyzwań, na co dzień stara się zachować pozytywne nastawienie i uśmiech.
Polska biegaczka zwróciła się do siebie w trzeciej osobie. "Czterdziestojednoletnia. Lubię ją. Płaczącą, śmiejącą się, tęskniącą, bijącą rekordy, niemającą chęci wstać z łóżka, silną, zdystansowaną, bezkompromisową. Prawdziwą. Zaimponowała mi w minionych miesiącach. Pierwszy raz w życiu" – napisała. Kowalczyk zablokowała możliwość komentowania posta na Facebooku.
Pod koniec maja 2023 roku odbył się pogrzeb Kacpra Tekielego. Alpinista został pochowany na Cmentarzu Oliwskim w Gdańsku. W trakcie ceremonii żałobnej Justyna Kowalczyk zabrała głos. To właśnie wtedy złożyła obietnicę swojemu ukochanemu.
"Będziemy żyć tak, jak Kacper nas nauczył. Nauczył nas, że trzeba żyć, bo życie jest za krótkie, żeby się przejmować pierdołami. Będziemy zdobywać góry" – zadeklarowała biegaczka narciarska.
Ostatnią samotną wyprawę odbył na Jungfrau. Podczas zejścia wybitnego wspinacza porwała lawina. Kowalczyk, mimo wielkiego bólu, stara się układać sobie życie na nowo. Pielęgnuje jednak – razem z 2-letnim synkiem Hugonem – pasje zmarłego Tekielego.
Kowalczyk podsumowała 2023 rok. "Jestem dumna, bo walczę"
29 grudnia Justyna podsumowała na Instagramie ostatnie 365 dni. Opublikowała zdjęcie znad morza przedstawiające męża z niemowlęciem na rękach i opatrzyła je poruszającymi słowami.
"Rok 2023 zawierał najpiękniejsze chwile i najgorsze minuty, godziny, dni, miesiące mojego życia. Był przełomowy. Ogromne emocje, które towarzyszą utracie Najważniejszego Człowieka, zmieniają wszystko. Jestem dumna, bo walczę" – napisała i dodała: "2024 trudniejszy być nie może, więc dobrze, że puka".
Tablica pamiątkowa Kacpra Tekielego
23 września na Tatrzańskim Symbolicznym Cmentarzu pod Osterwą odsłonięto tablicę pamiątkową Kacpra Tekielego. Podczas kameralnej uroczystości głos zabrała Justyna Kowalczyk-Tekieli.
"Mój mąż był osobą skromną i daleką od megalomanii, jednak uznałam, że w ten sposób pamięć o nim i przede wszystkim o jego fantastycznych górskich wyczynach powinnam uczcić. Jestem z niego ogromnie dumna" – podkreśliła.
W dalszej części przywołała wspomnienie związane z Kacprem. "Uwielbiał góry w każdej postaci. A ja uwielbiałam patrzeć na niego tam. Z Kacprem w górach czułam się najbezpieczniej. Nasza Grań Wideł, Fajek, Baszty, Cima Grande, Matterhorn, Mont Blanc, Tofana czy Łomnica z synkiem w nosidle to absolutnie wspaniałe wspomnienia" – przyznała.
Dodała: "A było tych cudowności pełnych śmiechu, skupienia, sportu i miłości znacznie, znacznie więcej. Jednak najbardziej na świecie byłam dumna z tego, że człowiek taki jak on zawsze chciał jak najszybciej wrócić do nas".
Na tablicy wygrawerowano zarówno ukochaną górę tragicznie zmarłego alpinisty – Matterhorn, jak i wizerunek kota, czyli jego ulubionego zwierzęcia.
"Kot. Koty były fascynacją mojego Męża. Wszystko, co idealne zawierało się dla Niego w kocie. Sam był kotem! Wystarczyło Go zobaczyć, jak się rusza w górach, by tak myśleć. Wspierał schroniska, adoptował kotki odrzucone. Razem wychowywaliśmy trójkę" – napisała na Facebooku Kowalczyk.
Podkreśliła też: "'Nie żyję za karę', takie motto prowadziło Kacpra przez życie. Był estetą i smakoszem. W ważnych kwestiach nigdy nie szedł na kompromisy. Czuję się zaszczycona tym, że byłam centralnym jego punktem". 23 listopada 2023 roku Kacper Tekieli skończyłby 39 lat.