Szczere wyznanie Olgi Kalickiej. "Brakuje mi miłości"

Ola Gersz
25 stycznia 2024, 11:25 • 1 minuta czytania
W 2021 roku Olga Kalicka rozstała się ze swoim partnerem, ojcem swojego dziecka. W najnowszej rozmowie aktorka wyjawiła swoje największe marzenie. To miłość romantyczna. Jak podkreśliła, jest już na nią gotowa. Jej słowa wzruszyły internautów.
Olga Kalicka wyjawiła, że marzy o miłości Fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Olga Kalicka po skończeniu studiów na Wydziale Aktorskim Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie debiutowała na deskach teatrów. Potem mogliśmy ją zobaczyć w takich serialach jak: "Na Wspólnej" i "Ojciec Mateusz", jednak największą popularność dała jej "Rodzinka.pl".


Po zakończeniu produkcji skupiła się na życiu prywatnym. Zaszła w ciążę i w 2019 roku urodziła swoje pierwsze dziecko – syna Aleksa. W tamtym czasie tworzyła już kilkuletni związek z Cezarym Nowakiem, którego znała jeszcze z czasów szkolnych. Para nawet się zaręczyła. W grudniu 2021 roku Kalicka zaskoczyła jednak fanów wyznaniem, że rozstała się z ojcem swojego dziecka.

"To będzie dla mnie trudne, bolesne wyznanie. Włożyliśmy wiele trudu i pracy w to, żeby być pełną rodziną, ale nie zawsze pomimo chęci i pełnego zaangażowania osiągamy to, czego pragniemy. Kilka miesięcy temu podjęliśmy więc najtrudniejszą decyzję w naszym życiu. Decyzję o rozstaniu" – napisała Kalicka na Instagramie.

"To, co jest niezmienne to to, że kochamy Aleksia najbardziej na świecie i jako jego rodzice zrobimy wszystko, by miał cudowne, pełne radości dzieciństwo i wyrósł na mądrego, szczęśliwego człowieka" – dodała.

Olga Kalicka wyjawiła, że marzy o miłości

Kalicka była gościnią podcastu "Zza Kulis" Maksa Behra w radiu Chillizet. Odcinek będzie mieć premierę w sobotę, ale w sieci ukazał się już fragment rozmowy z aktorką. 30-latka powiedziała w nim, o czym marzy.

Brakuje mi miłości. I to jest takie moje marzenie – wyznała szczerze. Podkreśliła, że chodzi jej o miłość partnerską. – Już bardzo długo jestem sama i mam taki moment w swoim życiu, że już tak powoli się czuję gotowa na to, żeby to serduszko moje zacząć otwierać – wyjawiła.

Kalicka powiedziała Maksowi Behrowi, że kiedyś nie mogła znieść widoku zakochanych par. – Pamiętam to jeszcze z czasów szkolnych. Jak jechałam metrem i widziałam, że ludzie się całują w metrze, to miałam takie: "nie mogę na to patrzeć" – śmiała się. Dziś zupełnie inaczej patrzy na miłość.

– Teraz przez to, że naprawdę ja dla siebie jestem turbo ważna – naprawdę sobie to powtarzam, stając przed lustrem, że siebie kocham – to tak się zmieniło moje postrzeganie w ogóle miłości i tworzenia relacji, że jak ostatnio szłam do teatru z kawką i dokładnie naprzeciwko mnie stanęła para i zaczęła się całować, to stałam i miałam takie: "Jezu, jak fajnie, że się całują". Więc to jest jakaś ogromna droga, którą przeszłam i bardzo jestem szczęśliwa, że tak jest – podkreśliła.

Wyznanie Kalickiej wzruszyło internautów, "Mega ładnie powiedziane. Wierzę, że kiedy nadejdzie odpowiedni czas, Twoje serduszko będzie wiedziało, kogo należy wpuścić", "Życzę Ci zatem miłości partnerskiej Olga! Marzenia są aby je spełniać!", "Jakie piękne i mądre. Wzrusz" – brzmią komentarze na Instagramie.

Słowa Kalickiej poruszyły nawet Joannę Koroniewską, która napisała w komentarzu na Instagramie: "Kochana. Zasługujesz na wszystko, co najlepsze".

Przypomnijmy, że Olga Kalicka w 2021 roku zagrała w filmie "Dziewczyny z Dubaju" Marii Sadowskiej, który wyprodukowała Doda. W tym roku pojawi się w "Dziewczynie influencera", dramacie obyczajowym Szymona Gonery.