WHO nieskuteczne w zwalczaniu palenia? Jest raport podsumowujący politykę FCTC

Redakcja naTemat.pl
08 lutego 2024, 17:23 • 1 minuta czytania
W przeddzień COP 10 – konferencji uczestników Ramowej Konwencji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) o Ograniczeniu Użycia Tytoniu (FCTC) – międzynarodowy zespół naukowców opracował raport podsumowujący dotychczasową politykę FCTC w kwestii ograniczania palenia tytoniu. Dotychczasowe działania organizacji zostały w dużej mierze ocenione jako nieskuteczne.
W przeddzień COP 10 międzynarodowy zespół naukowców opracował raport podsumowujący dotychczasową politykę FCTC w kwestii ograniczania palenia tytoniu. Elsa Olofsson / Unsplash

W obliczu globalnego zagrożenia, jakim jest palenie tytoniu, WHO powołało Ramową Konwencję o ograniczeniu użycia tytoniu (FCTC). Jej pierwszy traktat zdrowotny został przyjęty w 2003 r., a do realizacji zobowiązały się 182 kraje i UE.


W dniach 5-10 lutego br. odbywa się w Panamie COP 10, konferencja uczestników FCTC. Istotą kongresu jest ocena postępów poczynionych przez uczestników Konwencji w wypełnianiu zobowiązań określonych w pierwotnym tekście FCTC i późniejszych wytycznych.

Przed spotkaniem WHO opublikowała raport "Global Progress Report". Na jego podstawie międzynarodowy zespół ekspertów ds. zdrowia publicznego pod przewodnictwem dr. Dereka Yacha przygotował  dokument "WHO COP 10 i ocena realizacji celów FCTC", w którym przedstawił swoje wnioski.

Klinicyści zwrócili uwagę na wysokie rozpowszechnienie palenia tytoniu, które utrzymuje się mimo wprowadzonego 20 lat temu FCTC, obnażając tym samym nieskuteczność WHO.

Oceniając dotychczasowe dokonania WHO w walce ze społecznym uzależnieniem od tytoniu, zespół specjalistów ds. zdrowia publicznego z kilkunastu krajów świata zwrócił uwagę na utrzymujące się wysokie rozpowszechnienie palenia tytoniu 20 lat po przyjęciu FCTC. Eksperci podkreślili także, że WHO nieustannie pomija fakt, że wzrasta liczba osób używających alternatywnych produktów. Tymczasem kraje, w których skala konsumpcji tytoniu zmniejsza się najszybciej, to kraje, w których wzrasta użycie produktów alternatywnych wypierających papierosy, a zatem kraje, które – jak pokazuje przykład Szwecji – znacząco ograniczyły szkodliwość społeczną tytoniu.

Zdaniem specjalistów, WHO i kraje będące sygnatariuszami FCTC usiłują walczyć z tytoniem przede wszystkim metodą narzucanych odgórnie ograniczeń.

– Jako przykład można wskazać Indie i Meksyk, które przyjęły przepisy zakazujące lub wycofujące alternatywne produkty tytoniowe i produkty nikotynowe z rynku. W Rosji zakazano stosowania saszetek ze snusem i nikotyną. Pakistan zakazał importu shishy. Belgia, Holandia i część Niemiec wprowadziły zakaz stosowania saszetek nikotynowych. Irak zakazał importu podgrzewanych wyrobów tytoniowych. Wenezuela zakazała wapowania. Te i powiązane działania ograniczą możliwość przejścia przez dorosłych palaczy na palenie mniej ryzykownych i zdrowszych alternatyw – podkreślają klinicyści.

W stronę restrykcji zmierza także Polska. Ministerstwo Zdrowia wskazuje, że po używki sięgają coraz młodsi obywatele i zapowiada zmiany w przepisach dotyczących jednorazowych e-papierosów. Z ust przedstawicieli resortu padają zapowiedzi nawet całkowitego zakazu sprzedaży takich używek.

Tymczasem raport "WHO COP 10 i ocena realizacji celów FCTC" wyraźnie wskazuje, że droga do sukcesu wiedzie przez edukację i informację, której w polityce WHO brakuje, a także badania i innowacje, które WHO lekceważy.

– Postanowieniom FCTC dotyczącym badań przypisujemy ocenę F (niepowodzenie) – podkreślają autorzy raportu. – Priorytety nie były aktualizowane od 2000 roku. Finansowanie wszystkich aspektów badań potrzebnych do przyspieszenia postępów w realizacji FCTC zmniejszyły się w ciągu ostatnich kilku lat – zaznaczają.

Autorzy raportu podkreślają także, że w obliczu dowodów wykazujących, iż alternatywne produkty tytoniowe ograniczają społeczną szkodliwość tradycyjnego palenia, WHO jest przeciwko technologiom, które mogą zmniejszyć negatywne skutki uzależnienia od nikotyny.