Dziennikarz po latach odchodzi z Radia ZET. Wiadomo, gdzie ma teraz trafić

Dorota Kuźnik
14 lutego 2024, 11:26 • 1 minuta czytania
Kolejny dziennikarz opuszcza prywatne medium i jak wynika z doniesień, ma zasilić media publiczne. To reporter Radia ZET Jacek Czarnecki. Z doniesień wynika, że ma on trafić do kadry kierowniczej Polskiego Radia.
Jacek Czarnecki odchodzi z Radia Zet. Mówi się, że zasili Polskie Radio Fot. Artur Zawadzki / REPORTER

O odejściu Czarneckiego z Radia ZET jako pierwszy poinformował portal Wirtualnemedia.pl. Później wiadomość o zmianach w jego ścieżce zawodowej poszerzył "Presserwis".


Z doniesień wynika, że dziennikarz będzie jednym z dwóch wicedyrektorów radiowej Jedynki. – Nie będę komentował mojego nowego miejsca pracy – odpowiedział na informacje sam Czarnecki.

Kim jest Jacek Czarnecki z Radia ZET?

Jacka Czarneckiego słuchacze kojarzą głównie z relacjonowania wydarzeń politycznych. Od wielu lat jest on bowiem reporterem sejmowym Radia ZET. Wcześniej pracował m.in. jako korespondent wojenny. Onet podaje, że relacjonował konflikty w Jugosławii, Bośni, Rwandzie, Kosowie, Libanie, Afganistanie i Iraku. Jest także laureatem nagrody Grand Press w kategorii News.

Jak czytamy, to także jeden z najbardziej doświadczonych reporterów radiowych w Polsce. Ma na koncie pracę nie tylko w "Zetce", ale też w Radiu Kolor i Trójce.

Zmiany w mediach publicznych wciąż trwają

Jak informowaliśmy w naTemat, po przejęciu mediów w grudniu przez nową władzę, ciągle trwa docieranie się ekipy. To wiąże się z szeregiem ruchów kadrowych, w tym zwolnień i odejść.

Najwięcej zmian doczekała się Telewizja Polska, w tym głównie TVP Info, z której to stacji odeszła między innymi Danuta Holecka, Miłosz Kłeczek czy Michał Rachoń. Nie brakowało też jednak odejść i zwolnień w Pytaniu na Śniadanie, gdzie pożegnano się między innymi z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewski, ale też Małgorzatą Tomaszewską.

Odejście tej ostatniej odbyło się zresztą w atmosferze niemałego skandalu, ponieważ gwiazda śniadaniówki jest w zaawansowanej ciąży. W jej obronie stanęła nie tylko dawna szefowa programu Joanna Kurska, ale nawet związany przez lata z ze stacją TVN Filip Chajzer.

Czytaj także: https://natemat.pl/539972,filip-chajzer-emocjonalnie-o-zwolnieniu-tomaszewskiej-uderzyl-we-wladze