Derpienski wściekła się po filmach Stanowskiego: Dostał choroby dwubiegunowej
W udostępnionym pierwszym materiale Krzysztof Stanowski skupia się głównie na Krzysztofie Porowskim, czyli partnerze Caroline Derpienski, który był zamieszany w różne afery związane z półświatkiem.
Kolejne wideo poświęcił już jednak samej "dolarsowej królowej". – Jeśli mówimy o Caroline, to oczywiście wszystko jest jednym, wielkim stekiem kłamstw – powiedział już na samym początku materiału.
Caroline Derpienski uderzyła w Krzysztofa Stanowskiego
Na odpowiedź Derpienski nie trzeba było oczywiście długo czekać. Pojawiła się ona w jej relacjach na Instagramie.
"Zauważcie, że w pierwszym materiale sprzed dwóch dni zrobił ze mnie biedną pokrzywdzoną dziewczynkę przez 'złe potwory'. Mówił, że nie jestem kłamczuchą i widzi przede mną karierę" – zaczyna swój wywód Caroline.
"Dwa dni później dostał choroby dwubiegunowej, jak widać i nagle bez żadnego powodu nagle po dwóch dniach (kiedy ktoś mu kasę zapewne posmarował) zwyzywał mnie od kłamczuchy (...)" – stwierdza Derpienski.
Dalej celebrytka uderza w żonę Stanowskiego. "Poza tym oskarża mnie o bycie utrzymanką, kiedy jego żona (która lubi inne doznania – wiesz, o czym mówię Stanowski) ma udziały w jego działalności na YouTube'ie i siedzi w domu. To jak ją nazwiesz kochany?" – zastanawia się.
Na kolejnych relacjach Derpienski m.in., jak zwykle swoim zwyczajem uderza w wiek Stanowskiego, oskarża go o zazdrość i insynuuje, że pracuje na zlecenie byłego obozu rządzącego. "Proszę mi w majtki i portfel nie zaglądać, tak jak to zrobiłeś Stanowski" – kwituje Caroline.
Później widzimy parę relacji, na których Caroline z filtrem brody udaje... samego Stanowskiego.
Konflikt Derpienski z "Żoną Miami"
Przypomnijmy, że Derpienski od jakiegoś czasu pozostaje w konflikcie z Anetą Glam, znaną z reality show "Żony Miami", która jako pierwsza ujawniła, że tajemniczy "Jack", o którym mówiła Caroline, to tak naprawdę polski biznesmen Krzysztof Porowski.
"Oni zawsze wszędzie chodzą razem. Nie mają żadnych przyjaciół w Miami, oprócz jednego chirurga i jego żony, z którym już publikowałam zdjęcia. Tak to nikt ich nie zna i nie zaprasza nigdzie. Zresztą nie mogą się tak pokazywać, bo przecież to Porowski, a nie Jack. Wszyscy Polacy tu wiedzą o niej i Porowskim" – powiedziała Glam w rozmowie z Pudelkiem pod koniec stycznia.