Nie żyje 2-latek, który wymknął się z domu. Przerażające okoliczności śmierci, jest apel policji

redakcja naTemat
24 lutego 2024, 08:36 • 1 minuta czytania
Do olbrzymiej tragedii doszło w miejscowości Obiecanowo pod Makowem Mazowieckim. Nie żyje dwulatek, który wymknął się z domu. Chłopca znaleziono na poboczu drogi. Policja podejrzewa, że dziecko zostało potrącone przez samochód. Funkcjonariusze wydali pilny apel.
Obiecanowo. Ktoś śmiertelnie potrącił 2-latka i uciekł? Jest apel policji Fot. PIOTR KAMIONKA / REPORTER / Zdjęcie poglądowe

Do zdarzenia doszło w piątek późnym popołudniem w miejscowości Obiecanowo w powiecie makowskim na Mazowszu. – O godzinie 18:34 otrzymaliśmy informację o zaginięciu 2-letniego dziecka z posesji. Na miejsce dyżurny skierował policjantów z Makowa Mazowieckiego – przekazała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim podkomisarz Monika Winnik, cytowana przez TVN24.


Jak dodała, zanim jeszcze funkcjonariusze dotarli na miejsce, ojciec sam zaczął szukać syna. Chwilę później odnalazł nieprzytomne dziecko na poboczu drogi krajowej nr 57. Mundurowi podejrzewają, że chłopiec najprawdopodobniej został potrącony przez pojazd.

Obiecanowo. Ktoś śmiertelnie potrącił 2-latka i uciekł? Jest apel policji

– Dziecko trafiło do szpitala, ale pomimo udzielonej pomocy zmarło – poinformowała podkomisarz Monika Winnik. Sprawą zajmuje się prokuratura. Wiadomo, że w chwili zdarzenia rodzice byli trzeźwi.

Komenda Powiatowa Policji w Makowie Mazowieckim zwraca się z pilnym apelem do ewentualnych świadków i kierowców, którzy przejeżdżali w piątek około godz. 18 trasą z Makowa Mazowieckiego do Przasnysza lub w odwrotnym kierunku.

Funkcjonariusze apelują przede wszystkim do kierowców, którzy mają w swoich samochodach wideorejestratory, o przejrzenie nagrań. – Być może zauważą coś podejrzanego, choćby na poboczu, coś, na co mogli nawet nie zwrócić uwagi podczas jazdy. Jeśli tak się stanie, prosimy o pilny kontakt z policją – zaapelowała w lokalnych mediach Monika Winnik.

Z policjantami można kontaktować się pod numerem telefonu 47 704 72 00 lub pod numerem alarmowym 112.

Czytaj także: https://natemat.pl/543104,tragiczny-wypadek-w-ryglicach-pusty-samochod-stoczyl-sie-na-66-latka