Opozda ostro o ojcach, którzy nie interesują się swoimi dziećmi. "Powinni mieć zakaz rozmnażania"
Joanna Opozda w ostatnim czasie poświęca się macierzyństwu. Zdarza się jednak, że pojawia się na eventach branżowych. Jest też aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie połączyła się ostatnio z fanami na żywo.
Opozda o mężczyznach, którzy nie interesują się swoimi dziećmi. "Taki facet powinien przejść wazektomię"
Podkreśliła, że może poopowiadać im o nurtujących ich treściach. Oczywiście nie obyło się bez pytań o Antka Królikowskiego. Jak wiadomo, aktorka pozostaje w konflikcie ze swoim (jeszcze) mężem i ojcem syna Vincenta. Z relacji Opozdy wynika, że gwiazdor nie interesuje się potomkiem i ma mieć zaległości z wypłacaniem alimentów.
Na relacji live internauci byli ciekawi, co influencerka myśli o zachowaniu Jakuba Rzeźniczaka, który także ma na swoim koncie burzliwą historię związkową, a ponadto zasłynął ostatnio wypowiedzią na temat 6-letniej córki. Piłkarz przyznał, że na ten moment nie chce mieć z nią kontaktu i nie planuje poznać małej Inez z nowo narodzoną córką Antoniną, ze związku z Pauliną (wcześniej Nowicką) Rzeźniczak.
Wówczas Opozda zdecydowała się na dłuższą wypowiedź. Powiedziała, co myśli o mężczyznach, którzy nie interesują się swoimi dziećmi.
– Uważam, że jeżeli człowiek porzucił rodzinę, porzucił dziecko, albo nie płaci alimentów, to powinien mieć zakaz rozmnażania. Taki facet powinien przejść wazektomię. Dopóki się nie zajmie swoimi dziećmi z poprzedniego związku, to nie ma robienia nowych dzieci – stwierdziła.
Jednocześnie dodała, że zdaje sobie sprawę, iż taka sytuacja jest nierealna, ale mimo to taka jest jej opinia.
– To jest niepoważne. Ja nie wiem, jak można zrobić dziecko i się nim potem nie interesować. Nie mam pojęcia. To jest nasze dziecko. Ja kocham mojego syna, dałabym się za niego poćwiartować – podkreśliła.
Dodajmy, że 22 lutego mały Vincent Królikowski obchodził urodziny. Czy tata Antoni złożył mu życzenia?
– Nie, nie złożył. Od pół roku nie dostałam żadnego sms-a. (...) Alienacja rodzicielska to temat powielany przez tatusiów, który mają w d***e swoje dzieci. (...) Nie mają kontaktów, a publicznie mówi o tym, jak bardzo by je chcieli. Dla chcącego nic trudnego – podsumowała.