Zatrzymano kierowcę ws. śmierci 2-latka z Obiecanowa. Śledczy ujawnili wstrząsające szczegóły

Mateusz Przyborowski
07 marca 2024, 13:29 • 1 minuta czytania
Po blisko dwóch tygodniach od śmierci 2-letniego Oliwiera policjanci z Makowa Mazowieckiego zatrzymali mężczyznę podejrzanego o potrącenie chłopca. Prokurator przedstawił 64-latkowi dwa zarzuty. Śledczy wstępnie ustalili też, w jakich okolicznościach doszło do tragedii w Obiecanowie.
Śmierć 2-latka w Obiecanowie. Zatrzymano mężczyznę. Wstrząsające ustalenia śledczych Fot. KPP w Makowie Mazowieckim

W środę prokurator rejonowy w Przasnyszu przedstawił 64-latkowi zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i nieudzielenia pomocy poszkodowanemu. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego w wysokości 10 tys. zł i zakazu opuszczania kraju.


Kierowcę, podejrzanego o potrącenie 2-letniego Oliwiera w Obiecanowie, ustalili i zatrzymali policjanci z Makowa Mazowieckiego. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, kryminalni zabezpieczyli nagrania z monitoringów i kamer samochodowych, które otrzymali od kierowców. Mundurowi przeanalizowali ich kilkadziesiąt.

Śmierć 2-latka w Obiecanowie. Zatrzymano kierowcę

Przez ostatnie dwa tygodnie mundurowi każdego dnia pracowali nad tą sprawą. Dziesiątki godzin trwały też analizy materiałów wideo. Przesłuchiwano świadków, którzy również sami zgłaszali się na komendę.

W pierwszym etapie zawężono czas, w którym doszło do zdarzenia. Kluczowe okazały się 2 minuty. Policjanci sekunda po sekundzie analizowali nagrania, nawet te, które tylko szczątkowo ukazywały miejsce zdarzenia – przekazała podkom. Monika Winnik, oficer prasowa KPP w Makowie Mazowieckim.

Zaangażowano ponadto specjalistów i biegłych z zakresu wypadków drogowych Laboratorium Kryminalistycznego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu oraz Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Skrupulatna praca makowskich kryminalnych pozwoliła w końcu ustalić pojazd i kierowcę, który mógł brać udział w tragicznym zdarzeniu, do którego doszło pod koniec lutego.

– We wtorek 5 marca około godz. 14:00 w domu mundurowi zatrzymali 64-letniego mężczyznę, mieszkańca powiatu makowskiego, podejrzanego o potrącenie pieszego i odjechanie z miejsca zdarzenia. W celu wykonania szczegółowych badań zabezpieczono również skodę fabię, którą tego dnia kierował mężczyzna – dodała podkom. Winnik.

64-latkowi grozi do 12 lat więzienia.

Wstrząsające szczegóły ws. śmierci 2-letniego Oliwiera

Śledczy, którzy wciąż wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia, przekazali teraz najnowsze ustalenia. Ich zdaniem 64-latek potrącił dziecko lewą stroną samochodu.

– Uderzył w tył ciała dziecka. Jechał od strony Makowa Mazowieckiego do Przasnysza. Z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że do wypadku doszło pomiędzy godziną 18:09 a 18:11 – powiedziała "Faktowi" prok. Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 23 lutego w Obiecanowie na Mazowszu. Przed tragedią 2-letni Oliwier bez wiedzy rodziców wymknął się z domu, a później z nieogrodzonej posesji.

Po tym, jak rodzice zorientowali się, że ich synka nie ma domu, zawiadomili policjantów. Zanim jeszcze funkcjonariusze dotarli na miejsce, ojciec sam zaczął szukać chłopca.

Chwilę później odnalazł go nieprzytomnego na poboczu drogi krajowej nr 57. Pomimo natychmiastowej pomocy medycznej dwulatek zmarł w makowskim szpitalu.