"Co tam się dzieje?!". Rewolucja w "MasterChefie" – pożegnano kolejnego jurora

Weronika Tomaszewska-Michalak
14 marca 2024, 17:11 • 1 minuta czytania
Przez program "MasterChef" przechodzi prawdziwa rewolucja. Dopiero co Anna Starmach poinformowała, że odchodzi, a tymczasem napłynęły wieści o kolejnym jurorze. Pożegnano się z Tomaszem Jakubiakiem.
W programie "Masterchef" przechodzi zachodzi prawdziwa rewolucja. Fot. Artur Barbarowski/East News

"MasterChef" to kulinarna produkcja TVN. Od początku formatu poczynania kucharzy-amatorów oceniali: Magda Gessler, Michel Moran i Anna Starmach. Ostatnia z wymienionych postanowiła odejść – przerwa od telewizji ma jej pomóc w otwarciu własnej restauracji.


Niedługo po tym, jak gruchnęła wiadomość o Starmach, na oficjalnym profilu "MasterChefa" na Instagramie, pojawiła się kolejna zaskakująca informacja. Z formatem rozstał się jeszcze jeden juror.

Jakubiak kończy przygodę z "MasterChefem"

"Tomku, dziękujemy za jeden, ale jakże intensywny sezon 'MasterChefa'. Swoim humorem i energią zarażałeś nie tylko uczestników i ekipę, ale też wszystkich widzów. Życzymy ci nowych kulinarnych wyzwań, a już w niedzielę widzimy się w kolejnym odcinku 'MasterChef Nastolatki'" – przekazano.

Internauci nie kryli zaskoczenia takimi radykalnymi zmianami w TVN. "Co tam się dzieje?!"; "Najpierw Ania, teraz Tomek, a było tak fajnie"; "Ale zmiany, szok" – czytamy w komentarzach.

Szybko ogłoszono także, że w nowej edycji do Gessler i Morana dołączy szef kuchni Przemysław Klima.

Tomasz Jakubiak o pożegnaniu z "MasterChefem"

"Pojawiają się też pytania 'czemu mnie wyrzucono' z 'MasterChefa'. Już to prostuję" – zaznaczył na wstępie swojego nowego postu Tomasz Jakubiak.

"Nikt mnie nie wyrzucił w 'MasterChefie' dla dorosłych byłem na gościnnych występach i nigdy nie padła informacja, że mam się tam zadomowić. Była to cudowna przygoda, ale sam wielokrotnie podkreślałem, że wolę pracować z dzieciakami czy nastolatkami" – wyjaśnił.

W dalszej części Jakubiak przyznał, że osobiście dobrze zna się z Klimą, który dołącza do jury i ceni go jako szefa kuchni.

Na koniec wspomniał o Annie Starmach. "Szkoda, że już jej nie zobaczymy w programie, bo przez wiele lat był jedną z ikon tego formatu. Aniu, osobiście Ci dziękuję za wsparcie podczas zdjęć i wiele trafnych uwag. Życzę wszystkiego, co najlepsze na nowej drodze i pozostaję do dyspozycji, jeśli tylko będziesz mnie potrzebować" – podsumował.