Makabryczne odkrycie w Gdyni. W śmietniku znaleziono ciało noworodka
RMF FM donosi, że sobotę (16.03) po południu do szpitala w Gdyni zgłosiła się 24-letnia kobieta, która skarżyła się na ból. Obrażenia wskazywały na niedawny poród. Młoda pacjentka przyznała, że faktycznie urodziła i wskazała mundurowym miejsce ukrycia ciała dziecka.
Ciało noworodka na śmietniku w Gdyni
– W trakcie prowadzonych czynności policjanci znaleźli zwłoki chłopczyka – poinformowała cytowana przez rozgłośnię podkom. Jolanta Grunert z gdyńskiej policji.
Prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazała natomiast, że w związku ze śmiercią niemowlęcia zatrzymano już trzy osoby. Są to: 24-letnia kobieta, która może być matką dziecka, oraz dwoje członków jej rodziny.
Śledcza zdradziła rozgłośni, że trwa sekcja zwłok noworodka oraz inne czynności w tej sprawie. Po ustaleniach sekcji, czyli najpóźniej w poniedziałek wieczorem, prokuratura przedstawi prawdopodobnie zarzuty w tej sprawie.
Nowe fakty ws. noworodka ze Świebodzina
Na początku marca informowaliśmy o innej tragedii z udziałem niemowlęcia, do której doszło w Świebodzinie (woj. lubuskie). Dziecko zostało zamordowane przy użyciu twardego, tępego narzędzia. Trwa śledztwo prokuratorów, którzy już zatrzymali ojca chłopca, a także uzyskali wstępne wyniki sekcji zwłok.
Służby zostały zawiadomione przez babcię chłopca. Na miejscu zabezpieczono ciało dziecka, a także zatrzymano ojca zmarłego. W domu przebywała jeszcze dwuletnia dziewczynka.
Wirtualna Polska przekazała, że przyczyną śmierci noworodka były obrażenia zadane tępym, twardym przedmiotem. Uderzenia doprowadziły do stłuczenia lewej półkuli mózgu, obrzęku oraz przekrwienia narządów.
Wiadomo, że zatrzymany to 26-letni Robert P. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. W rozmowie z Wirtualną Polską o szczegółach poinformowała Ewa Antonowicz z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
– Do obrażeń mogło dojść w wyniku trzy lub czterokrotnego uderzenia. Podejrzanym jest 26-letni ojciec, który przebywał wówczas z dziećmi. W domu była jeszcze dwuletnia dziewczynka. Mężczyźnie grozi od pięciu lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności – powiedziała.