Nowa fryzura podzieliła jej fanów. Doda naprawdę obcięła włosy?
Fryderyki to najbardziej prestiżowe nagrody muzyczne w Polsce. Gala rozdania "polskich Grammy" odbyła się w piątek 22 marca. Nie brakowało wzruszeń i zaskoczeń wśród zwycięzców.
Wydarzenie uświetniły występy największych gwiazd. Na scenie po Darii Zawiałow i Vito Bambino zaprezentowała się Doda.
Solo zaśpiewała swój niedawno wydany singiel "Mama". Potem dołączył do niej Smolasty, z którym zaśpiewała wspólny hit "Nim zajdzie słońce".
Nowa fryzura Dody na Fryderykach. Wokalistka naprawdę mocno skróciła włosy?
Oprócz oryginalnej stylizacji: czarnego body z wycięciami oraz czerwonych rajstop, Doda zaskoczyła wszystkich nową fryzurą. Gwiazda w ostatnich latach była kojarzona ze swoich długich blond włosów, tym razem miała krótkie z grzywką.
Po swoim show zadzwoniła nawet do swojej mamy Wandy Rabczewskiej. – Doroniu no po prostu cudna byłaś. Jestem taka dumna (...) Z tą grzyweczką tak młodziutko wyglądałaś – mówiła seniorka.
Nie wszyscy jednak podzielili zdanie rodzicielki Dody. "Postarza ją ta fryzura"; "Mam nadzieję, że to peruka" – pisali. "W tej fryzurze jeszcze bardziej hot"; "Żyleta" – twierdzili inni.
– Prosta, krótka grzywka z pewnością wymagała sporo odwagi. Wywinięte końce to swoiste nawiązanie do stylizacji rodem z wczesnych lat 2000 – oceniał dla Onetu Michał Musiał, ekspert modowy i stylista fryzur.
Czy Dorota Rabczewska naprawdę obcięła włosy? Tę tajemnicę wyjaśnia jej nowa relacja. W Niedzielę Palmową gwiazda wrzuciła swoje zdjęcie. Opis zdradza wszystko.
"Kochani palma mi jeszcze nie odbiła, żeby obcinać włosy. Na zdjęciu połączenie parasola z Aquarii i niedzieli Palmowej. Oraz moje naturalne włosy bez żadnych doczepów" – napisała, uspokajając fanów, że nadal ma swoje długie włosy.