O.J. Simpson nie żyje. Rodzina gwiazdora ujawniła przyczynę śmierci
O.J. Simpson nie żyje. Gwiazda NFL miała 76 lat
O śmierci Simpsona poinformowała jego rodzina. W specjalnym komunikacie wydanym na platformie "X" w czwartek 11 kwietnia czytamy: "10 kwietnia nasz ojciec, Orenthal James Simpson, zakończył swoją walkę z rakiem. W ostatnich chwilach był otoczony swoimi dziećmi i wnukami".
Futobolista i aktor cieszył się sympatią opinii publicznej do 1994 roku. Wtedy bowiem został oskarżony o zabójstwo swojej byłej żony Nicole Brown i jej przyjaciela Rona Goldmana. W 1995 roku zapadł wyrok uniewinniający sportowca i aktora. Ale wątpliwości pozostały.
Co więcej, już w 1997 sąd cywilny nakazał Simpsonowi wypłacenie rodzinom zmarłych aż 33,5 mln dolarów, choć sąd karny uniewinnił go od zarzucanych mu czynów.
Wówczas ogromne emocje wzbudziła jego słynna ucieczka przed służbami białym Ford Bronco. Samochód prowadził jego przyjaciel. Całą akcję śledziło blisko 20 śmigłowców lokalnych telewizji.
To było jedno z największych telewizyjnych widowisk. Tę akcję oglądało na żywo ponad 95 milionów widzów. Jedna z sieci sprzedających pizzę pobiła wtedy rekord sprzedaży. Na zachodnim wybrzeżu była pora obiadowa, a na wschodnim późny wieczór. Amerykanie w obawie przed przegapieniem ważnej chwili zamawiali więc pizzę.
O.J Simpson skazany m.in. za napad z bronią w ręku. W więzieniu spędził 10 lat
Nie zmienia to jednak faktu, że już w 2007 roku ponownie został aresztowany w Las Vegas, tym razem za włamanie do pokoju hotelowego. Rok później skazano go za łącznie 12 zarzutów dotyczących napadu z bronią w ręku i porwaniem.
O.J. Simpson usłyszał wyrok 33 lat pozbawienia wolności. 10 lat później, czyli w 2017 roku, specjalna komisja zgodziła się na warunkowe zwolnienie mężczyzny.
Pierwsze problemy Simpsona z prawem sięgają jeszcze lat 60. XX wieku. Już jako 15-latek był aresztowany i sądzony za kradzieże organizowane razem z gangiem "Wojowników Perskich".
Co ciekawe, zmarłemu poświęcono nawet pierwszy sezon popularnego serialu American Crime Story. W rolę sportowca wcielił się wówczas Cuba Gooding Jr.