Na Dolnym Śląsku są gotowi na ekipę "Fallouta". "Będzie wstyd na całą Polskę"

Klaudia Zawistowska
15 kwietnia 2024, 15:47 • 1 minuta czytania
Bukowiec to niewielka wieś w gminie Mysłakowice na Dolnym Śląsku. Ze względu na bliskość Kowar i Karpacza w majówkę i wakacje przejeżdża tamtędy wiele osób. Niestety w tak popularnym turystycznie miejscu od roku nie radzą sobie z nielegalnym wysypiskiem śmieci. Żartują, że to idealne miejsce na kolejny sezon "Fallouta".
Wysypisko śmieci na Dolnym Śląsku rodem z serialu "Fallout" Fot. Amazon Prime Video/Instagram

Karpacz bez wątpienia będzie jednym z najbardziej obleganych miejsc podczas tegorocznej majówki. Jednak ci, którzy pojawią się w Bukowcu, mogą nie najlepiej wspominać ten wyjazd. Wszystko z powodu śmieci, które od dawna piętrzą się na nielegalnym wysypisku. O sprawie na Instagramie poinformował Szymon Szczęśniak związany z HRejterzy.


Ponad rok temu zgłosił wysypisko na Dolnym Śląsku

Jak czytamy w opisie materiału, Szczęśniak i kilka innych osób zawiadomienie o nielegalnym wysypisku w Bukowcu złożyli ponad rok temu. Wykorzystali do tego specjalną opcję w aplikacji mObywatel. Jednak mimo upływu wielu miesięcy, sytuacja się nie poprawiła. Wręcz przeciwnie, śmieci jest tylko więcej.

"Jeśli jesteś świadkiem zdarzenia, które może mieć negatywny wpływ na środowisko, jak np. porzucone w lesie odpady, możesz to od razu zgłosić w aplikacji mObywatel 2.0." – czytamy w opisie jednej z funkcji aplikacji. "Twoje zgłoszenie trafi bezpośrednio do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ)" – podają osoby zarządzające mObywatelem. Tyle teoria. Jak widać, praktyka wygląda inaczej.

"Fallout" mógłby powstać na Dolnym Śląsku

Jak podkreślił w nagraniu Szczęśniak, sprawa została zgłoszona do GIOŚ, a ten przekazał ją gminie Mysłakowice. Ta miała informować o dalszych krokach związanych z uprzątnięciem wysypiska, ale do osób zgłaszających nie dotarły żadne pisma, ani komunikaty związane ze sprawą. W związku z tym, że problem śmieci od ponad roku stoi w martwym punkcie, ekipa HRejterzy ma dla gminy propozycję.

– Można by zaproponować producentom serialu "Fallout", żeby zrobili tutaj kolejny sezon – drwił Szczęśniak, nawiązując do popularnej produkcji do Amazona. – Na przykład z tego można zrobić zbroję knighta Tytusa, a jeśli spojrzymy w tamtą stronę, to przecież jest to idealne miejsce, z którego mogą wychodzić nowe ghule bez nosa – brnął dalej pomysłodawca.

– A tak na serio to weźcie to posprzątajcie, bo za dwa tygodnie majówka i będzie wstyd na całą Polskę. Znowu! – podsumował Szczęśniak w nagraniu.

Bukowiec zrównany ze światem postapokaliptycznym

Sugestie związane z zaproszeniem ekipy filmowców to oczywiście nawiązanie do hitu ostatnich dni, jakim okazał się serial "Fallout". Produkcja dostępna na Amazon Prime Video cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów, a także uznaniem krytyków.

Przypominamy, że "Fallout" to adaptacja serii gier wideo. Akcja toczy się w postapokaliptycznym świecie. Do zagłady doszło na skutek wybuchu bomb atomowych. Nasza planeta została skażona, dlatego część osób skryła się w specjalnych kryptach pod ziemią. Ci, którzy pozostali na powierzchni, przeszukują radioaktywne pustkowia z nadzieją na odzyskanie choć części zdobyczy technologicznych sprzed wielkiej eksplozji.

Przeczesywanie pustkowi to jedno z zadań rycerzy, takich jak wspomniany knight Tytus. Zadanie niejednokrotnie utrudniają jednak ghule – ludzkie istoty, które zmutowały na skutek promieniowania i stały się niemalże nieśmiertelne.