Pierwszy komunikat PKW dotyczący drugiej tury wyborów. Wiadomo, ile było incydentów

redakcja naTemat.pl
21 kwietnia 2024, 10:33 • 1 minuta czytania
O godz. 10.00 Państwowa Komisja Wyborcza zorganizowała pierwszą konferencję w czasie drugiej tury wyborów samorządowych. Szef PKW wskazał liczbę przestępstw oraz wykroczeń, które pojawiły się od początku ciszy wyborczej.
PKW o incydentach w czasie II tury wyborów samorządowych. Fot. Michal Zebrowski / East News

PKW o incydentach w czasie II tury wyborów

Państwowa Komisja Wyborcza podała, że od początku ciszy wyborczej doszło do 76 incydentów, w tym 55 wykroczeń. – Z takich zdarzeń, które warto odnotować, to zdarzenie do którego doszło w woj. dolnośląskim. Jeden z kandydatów na burmistrza gminy powiadomił, iż nieznany sprawca w nocy na plakatach wyborczych tego kandydata, nakleił logo innej partii, z którą się nie utożsamia – mówił przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.


Marciniak dodał, że głosowanie przebiega w spokojnej atmosferze, aczkolwiek martwi się pustkami w niektórych lokalach wyborczych. – Ponawiam swój apel z I tury wyborów, żeby wyborcy jak najszybciej poszli do lokalów wyborczych zagłosować, żeby nie było później problemów – dodał.

W niedzielę (21 kwietnia) o godzinie 7 rozpoczęło się głosowanie w drugiej turze wyborów samorządowych. Polacy wybierają dziś 748 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. II tura odbywa się w 60 miastach prezydenckich. To m.in.: Kraków, Poznań, Rzeszów, Wrocław, Toruń,  Gdynia, Gliwice, Olsztyn i Częstochowa.

Przypomnijmy, że cisza wyborcza będzie obowiązywać od północy z piątku na sobotę i potrwa do końca głosowania w niedzielę. Oznacza to, że w tym czasie należy powstrzymywać się od wszelkiej czynnej agitacji politycznej, czyli m.in. zachęcania do głosowania na konkretną opcję. W jej trakcie nie wolno organizować manifestacji, ani zwoływać zgromadzeń i publikować materiałów wyborczych. Zasady te dotyczą działań w internecie, a także poza nim.

Za złamanie ciszy wyborczej może grozić surowa grzywna. Najwyższa kara pieniężna wynosi od 500 tys. zł do 1 mln zł i ma ona związek z rozpowszechnianiem sondaży. O tym, czy czyjeś działanie podchodzi pod łamanie ciszy wyborczej, decydują organy ścigania oraz sądy.

Czytaj także: https://natemat.pl/552623,cisza-wyborcza-przed-druga-tura-wyborow-samorzadowych-lepiej-to-wiedziec