Burzowa autostrada przejdzie przez Polskę. IMGW ostrzega mieszkańców 13 województw

Klaudia Zawistowska
23 maja 2024, 07:39 • 1 minuta czytania
Pogoda w ostatnich dniach obfituje w gwałtowne i niebezpieczne zjawiska. Choć sezon burzowy w Polsce dopiero się zaczyna, to aura pokazała już, jak wielką jest potęgą. W najbliższych godzinach i dniach udowodni to po raz kolejny. IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.
Przed nami burzowa pogoda. Zrobi się niebezpiecznie. Są ostrzeżenia IMGW Fot. Pixabay/IMGW-PIB

Aktualizacja: o możliwych skutkach burz i intensywnych opadów deszczu ostrzega też Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. "Jeśli możesz, zostań w domu. Unikaj otwartych przestrzeni" – wiadomość o tej treści dostali mieszkańcy zagrożonych województw.


Burzowa i deszczowa pogoda nie opuszcza Polski. Ci, którzy myśleli, że jej apogeum była poniedziałkowa ulewa w Gnieźnie, byli w dużym błędzie. Tylko w środę 22 maja strażacy interweniowali blisko 500 razy. Pracowite mogą być również czwartek i piątek. Wydano już alerty pierwszego i drugiego stopnia.

Burzowa autostrada nad Polską. Są ostrzeżenia IMGW

Czwartek z pewnością nie będzie należał do spokojnych dni. Poranek przyniósł klasyczną ciszę przed burzą. Te powinny zacząć pojawiać się chwilę przed południem i będą nam towarzyszyć aż do końca dnia, a nawet w nocy.

Jak widać na mapie z ostrzeżeniami IMGW, w czwartek burze urządzą sobie nad Polską prawdziwą autostradę. Lać, wiać i grzmieć będzie od południa kraju, aż po wybrzeże Bałtyku. Ostrzeżenia pierwszego, a także drugiego stopnia obowiązują w 13 województwach. W większości przypadków będą one obowiązywały od godziny 11 do 23.

Najtrudniejsza sytuacja będzie panowała na południu i w centrum Polski. Właśnie tam IMGW wydało alerty drugiego stopnia. "Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 35 mm do 55 mm, oraz porywy wiatru do 70 km/h. Lokalnie grad" – informuje instytut. Dodaje jednak, że sytuacja będzie dynamiczna, dlatego nie można wykluczyć podwyższenia stopnia zagrożenia do trzeciego – najwyższego.

To nie koniec burzowej pogody. Piątek równie niebezpieczny

Wiele wskazuje na to, że kwiaty oraz samochody przed ulewami i gradem trzeba będzie chować również w piątek 24 maja. Wówczas burze będą dawały się we znaki głównie na południowym zachodzie, w centrum i na północnym wschodzie Polski. IMGW prognozuje, że konieczne będzie wydanie ostrzeżeń minimum pierwszego stopnia.

Niebezpieczny będzie także weekend. Wówczas przelotne burze mogą wystąpić w zasadzie nad całym krajem. Dobra wiadomość jest jednak taka, że zjawiska te nie będą już tak gwałtowne jak w ostatnich dniach.

Wiele wskazuje na to, że możemy spodziewać się również ocieplenia. O ile w czwartek jedynie na północnym wschodzie możemy liczyć na 26-27 st. C, o tyle w piątek ciepło rozleje się we wschodnich, południowych, a także centralnych województwach. Gorąco, lokalnie nawet 27-28 st. C, zapowiada się również weekend.

Burze będą normą. Klimatolodzy już przed tym ostrzegali

Jeżeli mieliście nadzieję, że zbliża się koniec burzowego okresu, to nie mamy dobrych wiadomości. Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW-PIB, w rozmowie z naTemat ostrzegł, że taka pogoda będzie nam towarzyszyła przez całe lato.

– Klimatolodzy zwracają uwagę na to, że burze tego lata będą coraz bardziej niebezpieczne. Możemy spodziewać się większych ilości opadów, a także gradu i silnego wiatru. To się już powoli zaczyna dziać – zaznaczył Walijewski.

Czytaj także: https://natemat.pl/557000,kret-opowiedzial-o-walce-z-depresja-prezenter-pogody-mial-mysli-samobojcze

Dodał również, że właśnie z powodu gwałtowności zjawisk, nie można nam ignorować alertów. Zarówno te wydawane przez IMGW, jak i przesyłane przez RCB są ważne dla naszego bezpieczeństwa.