Kolejny incydent wyborczy. Pijany mężczyzna staranował urnę w Świebodzinie

Piotr Brzózka
09 czerwca 2024, 17:04 • 1 minuta czytania
Kolejny incydent wyborczy. Pijany 44-latek przewrócił urnę wyborczą w jednym z lokali w Świebodzinie. Na miejsce wezwano policjantów. Mężczyzna trafił na izbę wytrzeźwień. Gdy dojdzie siebie, czekają go poważniejsze problemy.
Incydent wyborczy w Świebodzinie. Pijany 44-latek przewrócił urnę Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Do incydentu doszło podczas niedzielnego głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Świebodzinie (województwo lubuskie), a konkretnie mówiąc, w lokalu przy ulicy Łużyckiej.


Mężczyzna, którzy przyszedł oddać głos, ledwie trzymał się na nogach. Był tak pijany, że nie panował nad swoim zachowaniem. W pewnym momencie zatoczył się i wpadł na urnę wyborczą, która przewróciła się na ziemię.

Na miejsce wezwano patrol policji wyposażony w urządzenie służące do sprawdzania trzeźwości. Uzyskany wynik nie pozostawiał złudzeń.

Badanie alkomatem 44-latka wykazało 2,6 promila alkoholu — powiedział Polskiej Agencji Prasowej aspirant Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie. Jak dodał, zdarzenie zostało zakwalifikowane jako zakłócenie ładu i porządku.

Wiadomo już, że do sądu zostanie przekazany wniosek o ukaranie mężczyzny, który narobił zamieszania w lokalu wyborczym. Wcześniej jednak musi on dojść do siebie. Najbliższe godziny spędzi w izbie wytrzeźwień, do której został przewieziony.

Pijany mąż zaufania w woj. warmińsko-mazurskim

Był to koleiny alkoholowy incydent w czasie dzisiejszych wyborów. Jak pisaliśmy w naTemat, do bulwersującej sytuacji doszło w gminie Kurzętnik w województwie warmińsko-mazurskim. Jeden z mężów zaufania najwyraźniej zaczął dzień o kilku głębszych, a do pracy stawił się w stanie jawnie wskazującym na spożycie.

Pozostali członkowie komisji bezzwłocznie powiadomili o swoich podejrzeniach policję. Przypuszczenia okazał się trafne. Przeprowadzone na miejscu badanie alkomatem wykazało, że mąż zaufania miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Wiadomo już, że nie ominie go kara.

Mężczyzna odpowie z art. 70 Kodeksu wykroczeń. Jest w nim mowa o osobach, które wykonują obowiązki służbowe lub zawodowe będąc pod wpływem alkoholu. Za taki występek grozi areszt lub kara grzywny.

PKW: to wyjątkowo spokojne wybory. Znikoma ilość incydentów

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się o godzinie 13.30, Konrad Składowski, zastępca przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej podkreślił, że tegoroczna elekcja przebiega w wyjątkowo spokojnej atmosferze. Łącznie w całej Polsce zanotowano tylko jedno przestępstwo i 20 wykroczeń.

Zarejestrowane incydenty w większości dotyczyły zakłócania ciszy wyborczej oraz zrywania lub niszczenia znajdujących się w przestrzeni publicznej plakatów.

Czytaj także: https://natemat.pl/559049,wybory-do-europarlamentu-2024-policja-odebrala-pijanego-meza-zaufania