Oto rodzina Jerzego Stuhra. Z żoną spędził ponad 50 lat. Syn jest aktorem, a córka maluje
Jerzy Stuhr zmarł 9 lipca 2024 roku. Potwierdził to jego syn Maciej Stuhr. Znany i ceniony aktor przez niemal pół życia zmagał się z różnymi problemami zdrowotnymi. Pierwszy zawał przeszedł w wieku 37 lat. Potem był nowotwór przełyku, drugi zawał, udar. Na koniec nowotwór zaatakował ponownie.
Przez cały ten czas trwała przy nim żona. Barbara Stuhr (wcześniej Kóska) jest wybitną skrzypaczką (należała do Capelli Cracoviensis, założyła też zespół Amar Corde).
– Najważniejsze jest być przy bliskiej osobie. Trzymać za rękę, pogłaskać, kiedy chce mu się pić, podać słomkę. Nakarmić, kiedy jest głodny – opowiadała o opiece nad swoim mężem w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
Jerzy Stuhr z żoną Barbarą był od ponad 50 lat
Jerzy Stuhr i Barbara Kóska znali się od małego. Oboje pochodzi z Bielska-Białej. Tam się wychowywali. Uczęszczali nawet do jednego przedszkola i na lekcje religii do miejscowej salki katechetycznej.
Choć nie uczyli się na tym samym kierunku, to i tak ich drogi się przecinały. On w Krakowie chodził do szkoły teatralnej, a ona do muzycznej – to było w tym samym budynku.
Powoli rodziło się między nimi uczucie. O tym, że chcą być dalej razem, zdecydowali podczas studiów. Jerzy Stuhr oświadczył się swojej ukochanej w jednym ze studenckich klubów.
Ze ślubem długo nie czekali. Najpierw (jesienią 1971 roku w Krakowie) wzięli cywilny, a już zimą przysięgli sobie miłość przed ołtarzem. Od tamtego momentu przez kolejne dekady byli nierozłączni.
Dzieci Jerzego Stuhra: syn Maciej i córka Marianna
Cztery lata po ślubie po raz pierwszy zostali rodzicami. Na świat przyszedł Maciej Stuhr, a siedem lat później jego siostra Marianna Stuhr.
Jak wiadomo, syn Jerzego Stuhra poszedł w jego ślady. Rozwinął karierę aktorską. A zaczynał już w 1988 roku w "Dekalogu" Krzysztofa Kieślowskiego. Bliska mu była również scena kabaretowa.
Popularność zdobył dzięki kreacji Aleksa w filmie "Fuks", a potem już poszło... Dziś ma na swoim koncie role w takich filmach, jak: Chłopaki nie płaczą, Poranek kojota, 33 sceny z życia, Listy do M., Pokłosie, Obława, Planeta singli, Czerwony kapitan i Sala samobójców. Hejter oraz w serialach: Glina, Belfer, Diagnoza i Szadź.
Z kolei Marianna Bończa-Stuhr zawsze stroniła od blasku fleszy i świata show-biznesu. Skończyła ASP na kierunku: grafika. Uzyskała nawet tytuł doktora. Dziś córka Stuhra mieszka i pracuje w Warszawie.
Ma męża i córkę. Aktywnie udziela się w social mediach, gdzie wstawia zdjęcia swoich prac: grafik i obrazów.
W jednym z wywiadów Marianna Bończa-Stuhr przyznała, że "mieli z Maćkiem zupełnie inne charaktery". – Mój brat i ja to kompletnie dwa różne usposobienia. Na dodatek różnica wieku między mną a nim była dosyć felerna i w pewnym sensie zabrała nam wspólne dzieciństwo – opowiadała w rozmowie z magazynem "Uroda życia".
– Maciek grał na pianinie, a ja śpiewałam lub popisywałam się tanecznie. Poza tym przez długi czas dzieliliśmy z sobą pokój. Olbrzymi, więc rodzice przedzielili nas regałem z książkami – zdradziła. Choć poszli w różnych kierunkach, to rodzina Stuhrów zawsze starała się utrzymywać rodzinne kontakty.