"To nasz bohater!". Szef MON na obchodach w Warszawie wymownie wskazał jedno nazwisko
Przypomnijmy: do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 28 maja w okolicy Dubicz Cerkiewnych. Usiłując powstrzymać napór migrantów przedzierających się przez wyłom w granicznym płocie, Mateusz Sitek otrzymał cios nożem osadzonym na długim drzewcu. 6 czerwca 21-letni mężczyzna zmarł w warszawskim szpitalu.
Sierżant Mateusz Sitek specjalnie uhonorowany 15 sierpnia
– W 1920 roku trzeba było mieć odwagę. Odwagi wtedy było dostatku. I wtedy zwyciężamy. Dzisiaj tej odwagi żołnierzom polskim nie brakuje. I do końca są wierni przysiędze. Tak jak sierż. Mateusz Sitek, który bronił granicy RP i oddal za nią życie. To jest nasz bohater! To jest następca żołnierzy spod Modlina, Płocka, Radzymina, Wołomina i Warszawy! Sierżant Mateusz sitek, nasz bohater! – powiedział zebranym szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Poinformował jednocześnie, iż pierwszy czołg Abrams, który pojedzie z warszawskiej brygady pancernej z Wesołej, będzie nosił jego imię. – W tej defiladzie będzie pokazany po raz pierwszy – podkreślił.
Dodajmy też, że Mateusz Sitek miał tylko 21 lat. Przyjaciela, kolegę z drużyny i żołnierza Wojska Polskiego najbliżsi pożegnali go w środę 12 czerwca. Co ważne, do pełnienia służby przygotowywał się jeszcze w szkole średniej.
Sierżant Mateusz Sitek – biografia
Mateusz Sitek pochodził z powiatu wyszkowskiego. Był mieszkańcem gminy Rząśnik. Jego ostatnie pożegnanie miało miejsce w kościele pw. Świętej Anny w Nowym Lubielu.
21-latek w 2022 roku ukończył liceum mundurowe w Centrum Edukacji Zawodowej i Ustawicznej w Wyszkowie. Placówka oddała hołd zmarłemu absolwentowi w piątek 7 czerwca podczas specjalnego apelu.
"Śp. szer. Mateusz Sitek był kadetem klasy wojskowej III Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Wyszkowie w latach 2020-2022. Cichy, spokojny, zdyscyplinowany, od początku zaangażowany i oddany charakterowi klasy wojskowej. Wielokrotnie reprezentował szkołę w poczcie sztandarowym, uczestniczył w przedsięwzięciach o charakterze patriotycznym oraz charytatywnym" – czytamy na stronie szkoły, w której się uczył.
"Odnosił sukcesy w drużynowych zawodach sportowo – obronnych zajmując miejsca na podium" – informuje CEZiU "Kopernik". Jednak szeregowy Mateusz Sitek był również piłkarzem. W przeszłości reprezentował barwy lokalnego klubu WKS Rząśnik, który w tym sezonie bierze udział w rozgrywkach Klasy B (ósma pod względem ważności klasa męskich rozgrywek ligowych w Polsce).
"Ludzie żyją, dopóki są pamiętani" – napisał klub na swoim oficjalnym profilu, żegnając byłego zawodnika.