Kandydat Trumpa na gubernatora nazwał siebie "czarnym nazistą". Na porno czacie

Ola Gersz
22 września 2024, 08:54 • 1 minuta czytania
Kiedy wydaje się, że Donald Trump niczym już nas bardziej nie zaskoczy, republikański kandydat na prezydenta szybko wyprowadza nas z błędu. Teraz okazuje się, że Mark Robinson, kandydat na gubernatora Karoliny Północnej wspierany przez byłego prezydenta USA, to ultrakonserwatysta, który określił siebie jako "czarnego nazistę" i chce przywrócić niewolnictwo. CNN dotarło do jego niepokojących wpisów na... forum pornograficznym.
Mark Robinson, kandydat Donalda Trumpa na gubernatora Karoliny Północnej, ma problemy. Fot. Zach Roberts/NurPhoto/East News // Alex Brandon/Associated Press/East News

Mark Robinson, 56-letni były producent mebli, został wybrany na pierwszego czarnoskórego wicegubernatora Karoliny Północnej w 2020 roku. W marcu otrzymał nominację Partii Republikańskiej do kandydowania na gubernatora tego stanu. Uzyskał poparcie Donalda Trumpa, który nazwał go... "Martinem Lutherem Kingiem na sterydach".


Dodajmy, że Karolina Północna, bastion Republikanów, może zdecydować o wyniku wyborów prezydenckich, a kandydatka Partii Demokratycznej, obecna wiceprezydentka Kamala Harris, ma nadzieję odebrać go rywalowi. Ostatnie sondaże wskazują, że Harris i Trump mają tam zbliżone poparcie, a w 2020 roku były prezydent wygrał w tym stanie z Joe Bidenem o niecałe dwa punkty procentowe. Walka o Karolinę Północną jest więc zacięta.

Kandydat Donalda Trumpa na gubernatora Mark Robinson nazywał siebie "czarnym nazistą"

Tymczasem nad nowym pupilkiem Trumpa zebrały się czarne chmury, kiedy CNN dotarło do dawnych wpisów Robinsona na forum pornograficznym.

Według raportu CNN, opublikowanego w czwartek, Robinson miał w latach 2008-2012 odwiedzać stronę pornograficzną Nude Africa, na której używał pseudonimu "minisoldr". Skąd wiadomo, że to może być on? Tego samego pseudonimu i adresu mailowego używał do zakładania kont na wielu innych stronach internetowych. Oprócz tego na koncie w Nude Africa widniało jego prawdziwe imię.

CNN twierdzi, że użytkownik o tym nicku zamieszczał na forum porno kontrowersyjne i dziwaczne wpisy. W jednym nazwał siebie "czarnym nazistą", w innym stwierdził, że chciałby, aby w USA przywrócono niewolnictwo.

Robinson miał również napisać, że "wolałby byłego lidera nazistowskich Niemiec Adolfa Hitlera od przywództwa w Waszyngtonie w czasach administracji Baracka Obamy", pisze CNN. "Wolałbym Hitlera od tego całego g*wna, który jest teraz w Waszyngtonie!" – wyznał "minisoldr" na Nude Africa.

Oprócz tego przyznał we wpisach, że lubi oglądać, jak to nazwał, "transowe porno" i pisał: "Tak, jestem też 'zbokiem'!". A to nieco się kłóci z jego oficjalnymi poglądami, bo w 2021 roku wywołał burzę w mediach, kiedy powiedział w jednym z kościołów: "Nie ma żadnego powodu, by ktokolwiek, gdziekolwiek w Ameryce, mówił jakiemukolwiek dziecku o transseksualizmie, homoseksualizmie, o żadnym z tych brudów. Tak, nazwałem to brudem".

Mark Robinson wszystkiemu zaprzecza, Donald Trump milczy

Mark Robinson wszystkiemu już zaprzeczył. Na X (dawnym Twitterze) opublikował wideo, w którym nazwał doniesienia CNN nazwał "skandalicznymi kłamstwami". Powiedział również, że "to nie są słowa Marka Robinsona".

Oskarża o nie swojego rywala, Josha Steina, kandydata na gubernatora Karoliny Północnej z Partii Demokratycznej (który według sondaży ma zdecydowaną przewagę). Robinson stwierdził, że padł ofiarą "zaawansowanego technologicznie linczu".

Sztab Steina wydał już oświadczenie, w którym czytamy: "mieszkańcy Karoliny Północnej już wiedzą, że Mark Robinson jest całkowicie niezdolny do bycia gubernatorem". Kampania Kamali Harris również przypomniała już w mediach społecznościowych o wsparciu Donalda Trumpa dla samozwańczego "czarnego nazisty".

Oficjalnie Partia Republikańska z Karoliny Północnej broni jednak swojego kandydata na gubernatora. W oświadczeniu twierdziła, że: "lewica próbuje go demonizować za pomocą osobistych ataków". Jednak sama kampania Donalda Trumpa miała mieć obawy.

Zgodnie z anonimowymi źródłami cytowanymi przez gazetę "Carolina Journal", wicegubernator znalazł się pod presją ze strony stanowych Republikanów oraz członków sztabu kampanii Donalda Trumpa, by wycofał się z wyścigu w tym kluczowym stanie.

Ten jednak tego nie zrobił i już nie zrobi, bo w czwartek minął termin wycofywania kandydatur na gubernatora. – Pozostajemy w wyścigu. Jesteśmy w nim, aby go wygrać – powiedział Mark Robinson na X. Sam Donald Trump milczy i nie powiedział o doniesieniach CNN ani słowa.

Czytaj także: https://natemat.pl/569753,donald-trump-reaguje-na-poparcie-taylor-swift-dla-kamali-harris