"Tego nie da się oglądać choćby z nienawiści". "Joker 2" zawiódł nawet aktorów

Zuzanna Tomaszewicz
10 listopada 2024, 18:16 • 1 minuta czytania
Jak się okazuje, "Joker: Folie à deux" Todda Phillipsa wzbudził nie tylko kontrowersje wśród widzów, ale również wśród członków obsady głośnego filmu. Komik Tim Dillon, który wcielił się w stróża Azylu Arkham, nie zostawił suchej nitki na produkcji z Joaquinem Phoeniksem i Lady Gagą.
Aktor ostro o "Jokerze 2". W filmie zagrał strażnika Azylu Arkham. Fot. Warner Bros. - DC Entertainment / Collection Christophel / East News

Jak pisaliśmy w naTemat, pierwszy "Joker" Todda Phillipsa ("Kac Vegas") był jednym z najgorętszych filmów 2019 roku, który stał się także popkulturowym fenomenem łączącym w sobie filozofię nihilizmu z komentarzem społecznym na temat wykluczonych mężczyzn. Ponury thriller o wyszydzanym komiku Arthurze Flecku, który cierpi na niekontrolowane napady śmiechu, przyniósł Joaquinowi Phoeniksowi ("Gladiator") pierwszego Oscara w jego karierze.


Choć hollywoodzki gwiazdor dał niezwykły popis w drugiej części zatytułowanej "Joker: Folie à deux", kontynuacja hitu sprzed pięciu lat okazała się finansową klapą. Dodatkowo spotkała się z ogromną niechęcią ze strony publiczności, której nie podobało się zwłaszcza zakończenie nowego filmu Phillipsa.

Znany komik ostro o "Jokerze 2"

Znany komik Tim Dillon, którego w "Jokerze 2" oglądaliśmy w scenach rozgrywających się w Azylu Arkham, był ostatnio gościem w popularnym podcaście "The Joe Rogan Experience", gdzie podzielił się swoimi przemyśleniami na temat pracy przy filmie Phillipsa. – To najgorszy film, jaki kiedykolwiek powstał – stwierdził bezpardonowo.

Dillon zasugerował, że po premierze "Jokera" z 2019 roku widzowie wyciągnęli z niego "niewłaściwe" wnioski. Zwrócił również uwagę, że dużo mówiło się wówczas o incelach zachwyconych filmem z Phoeniksem.

– Nie ma tam żadnej fabuły. Siedzieliśmy z innymi facetami w strojach ochroniarzy, bo "pracowaliśmy" w Azylu Arkham. Zwróciłem się do jednego z nich i usłyszałem jakieś bzdury, więc powiedziałem: "Co to, k*rwa, jest?". A oni na to: "To będzie bomba, człowieku" – tak komik opisywał swój pobyt na planie "Folie à deux".

Gwiazdor "Jokera 2" stwierdził, że być może druga część o Arthurze Flecku była po prostu "żartem" wartym 200 mln dolarów. – Tego nie da się oglądać choćby z nienawiści – skwitował.

W weekend otwarcia "Joker: Folie à Deux" zainkasował w Stanach Zjednoczonych 37,8 mln dolarów, co jest znacznie mniejszym wynikiem, niż przewidywali eksperci. Pierwsza odsłona w jeden dzień (a konkretnie piątek) zarobiła 39 mln dolarów.

Według doniesień "The Hollywood Reporter" za "Jokera 2" reżyser Todd Phillips i Joaquin Phoenix mieli otrzymać pensję w wysokości 20 mln dolarów. Wynagrodzenie Lady Gagi miało zaś wynosić 12 mln dolarów. Budżet całego filmu oszacowano na około 190 mln dolarów.

Obecnie "Joker 2" cieszy się wynikiem 204 mln dolarów w Box Office'ie. W na rodzimym rynku zarobił ponad 58 mln dolarów, a na arenie międzynarodowej – 146,5 mln dolarów.

Czytaj także: https://natemat.pl/574052,joker-2-jest-finansowa-klapa-oto-5-filmow-ktore-byly-porazka-w-box-office