Nie żyje Niels Arestrup. Gwiazdor filmu Spielberga miał 75 lat

Zuzanna Tomaszewicz
02 grudnia 2024, 09:20 • 1 minuta czytania
W niedzielę (1 grudnia) zagraniczne media obiegła informacja, że nie żyje Niels Arestrup. Francuski aktor przez wiele lat współpracował z kultowym reżyserem Jacquesem Audiardem i wystąpił w filmie "Czas wojny" Stevena Spielberga. Gwiazdor zmarł w wieku 75 lat.
Nie żyke Niels Arestrup, gwiazdor filmów Stevena Spielberga, Jacquesa Audiarda i Angeliny Jolie. Fot. Castel Franck / ABACA / East News

Niels Arestrup nie żyje. Gwiazdor filmu Stevena Spielberga zmarł w wieku 75 lat

"Z ogromnym bólem informuję o śmierci mojego męża, wybitnego aktora Nielsa Arestrupa, który zmarł po odważnej walce z chorobą. Odszedł otoczony rodzinną miłością" – przekazała żona francuskiego aktora, Isabelle Le Nouvel, w oświadczeniu opublikowanym przez Agence France-Presse.


Do jego największych kreacji należą te z filmów w reżyserii Jacquesa Audiarda ("Emilia Perez") – "W rytmie serca" (2005) i "Proroku" ("2009), za które nagrodzono go prestiżową statuetką Cezara w kategorii najlepszego aktora drugoplanowego. Kolejną nagrodę Francuskiej Akademii Sztuk i Techniki Filmowej przyznano mu za występ we "Francuskim ministrze" Bertranda Taverniera.

Widzowie niezaznajomieni z francuską kinematografią z pewnością kojarzą go z kreacji u Stevena Spielberga. Arestrup wcielił się w dramacie wojennym "Czas wojny" z 2011 roku w postać dziadka, którego gospodarstwo zostało przejęte podczas I wojny światowej przez niemieckich żołnierzy. W filmie hollywoodzkiego filmowca zagrał u boku m.in. Benedicta Cumberbatcha ("Sherlock"), Toma Hiddlestona ("Loki") i Emily Watson ("Diuna: Proroctwo").

Życie i kariera Nielsa Arestrupa

Niels Arestrup urodził się w Paryżu w 1949 roku, a jego dzieciństwo należało raczej do tych skromnych. Jego ojciec, Knud Arestrup, uciekł z Danii w czasie II wojny światowej tuż po inwazji armii niemieckiej na jego kraj. W młodości aktor chętnie wagarował, co ostatecznie doprowadziło do tego, że nie zdał matury i musiał zająć się pracą dorywczą.

Przełomem w karierze Arestrupa było poznanie radzieckiej piosenkarki Raissy Vissilievy, która przedstawiła go belgijsko-egipskiemu reżyserowi Samy'emu Pavelowi. Tym samym w 1974 roku zadebiutował w filmie "Miss O'Gynie and the Flower Men". Po tej roli na poważnie zajął się nauką aktorstwa – uczęszczał m.in. na kurs prowadzony przez Tanię Bałachową.

Pod koniec lat 70. Arestrup cieszył się sporą popularnością wśród francuskich telewidzów, którzy kojarzyli go zwłaszcza z występów w adaptacjach literackich dzieł Arthura Schitzlera, Maurice'a Maeterlincka i Madeleine Chapsal. Dopiero w latach 80. zaczął być obsadzany w głównych rolach.

W jego filmografii wymieniono takie tytuł jak: "Motyl i skafander" Juliana Schnabela (2007), "Nasze dzieci" Joachima Lafosse'a (2012), "Francuski minister" Bertranda Taverniera (2013), "Dyplomacja" Volkera Schlöndorffa (2014), "Nad morzem" Angeliny Jolie (2015), "Do zobaczenia w zaświatach" Alberta Dupontela (2017), "Van Gogh. U bram wieczności" Juliana Schnabela (2018) oraz "Czarne motyle" Oliviera Abbou i Bruna Merle (2022).

Czytaj także: https://natemat.pl/579362,wayne-northrop-nie-zyje-gral-w-dynastii-i-dniach-naszego-zycia