Na tej wyspie Polacy czują się jak w domu nawet zimą. Są tam drugą najliczniejszą nacją
Zimą tęsknimy za słońcem. To właśnie trend na poszukiwanie ciepła już kilka lat temu zdominował nasze zimowe wyjazdy i z każdym rokiem tylko się pogłębia. Nietrudno więc dziwić się, że jednym z najpopularniejszych kierunków wybieranych jesienią i zimą jest Cypr, gdzie nawet w grudniu temperatura zbliża się w okolice 20. kreski, a w listopadzie można było kąpać się w morzu.
Polacy zakochani w Cyprze. Rok do roku wzrost liczby turystów o prawie 10 proc.
Cypryjski Urząd Statystyczny (CYSTAT) podzielił się właśnie najnowszymi danymi dotyczącymi liczby zagranicznych turystów w listopadzie. W tym okresie krótszy lub dłuższy urlop spędziło tam 179 941 osób. To wzrost aż o 12,7 proc. w porównaniu do 2023 roku. Wówczas urokami wyspy w jedenastym miesiącu roku cieszyło się 159 605 zagranicznych gości.
Na liście najliczniejszych nacji bez zmian liderami pozostają Brytyjczycy. W listopadzie za sprawą 46 598 podróżnych odpowiadali oni za 25,9 proc. tamtejszego rynku. Drugą najliczniejszą nacją byli natomiast Polacy. Urokami Cypru przed miesiącem cieszyło się 20 331 naszych turystów, czyli 11,3 proc. całości. Dodajmy, że przed rokiem wypoczywało tam 18 874 Polaków. Rok do roku było nas zatem więcej o 7 proc.
A co z dalszymi miejscami? Podium uzupełnili obywatele Izraela (18 840 turystów). W czołowej piątce znaleźli się natomiast kolejno także Niemcy (16 424) i Grecy (16 015).
Cypr jesienią i zimą to idealna opcja dla tych, którzy lubią zwiedzać
Jak już wspomniałam, jeszcze w połowie listopada na Cyprze można było pływać w morzu. Sama testowałam to podczas drugiego w tym miesiącu długiego weekendu. Słońce było wtedy bardzo przyjemną odskocznią od nieustannego zachmurzenia, które już wtedy dominowało w polskiej pogodzie.
Z aktualnych prognoz wynika, że w Larnace jeszcze w grudniu temperatura sięga 20 st. C. I może takie wartości nie będą sprzyjały morskim kąpielom, ale z wewnętrznych basenów w hotelach można korzystać bez żadnych przeszkód.
Słoneczna i ciepła aura sprzyja też zwiedzaniu. Będąc w Larnace, wręcz obowiązkowym punktem jest wizyta w Nikozji – stolicy Cypru, ale i podróży do Ayia Napy, czy dalej na wschód. Tuż obok popularnego Mostu Miłości zaczyna się teren słynący z morskich jaskiń. To idealne miejsce na dłuższy lub krótszy trekking.
Jednak będąc na wyspie, warto także skorzystać z komunikacji publicznej lub wypożyczyć auto (uważajcie na ruch lewostronny) i ruszyć w góry. Trekking na Olimp, najwyższy szczyt Cypru podobno jest równie przyjemny co ten nad Morskie Oko. Zajrzycie też do okolicznych wiosek i miasteczek, takich jak Lefkara, Agros, czy Omodos.