Sawicka zabrała głos po rozwodzie. Zaskoczyła słowami o tym, jak spędzi święta

Weronika Tomaszewska-Michalak
24 grudnia 2024, 11:47 • 1 minuta czytania
Agata Sawicka rozwiodła się z Wojciechem Sawickim znanym z profilu Life on Wheelz. Była żona aktywisty udostępniła w mediach społecznościowych post, w którym opowiedziała, co działo się po rozprawie rozwodowej. Okazuje się, że mimo zakończenia małżeństwa Sawiccy spędzą święta razem.
Co się dzieje z Agatą Sawicką po rozwodzie z Wojtkiem z Life on Wheelz? Fot. Agata Sawicka / Instagram

Przypomnijmy, że byli partnerzy od lat prowadzili profil Life on Wheelz, gdzie opowiadali o życiu z dystrofią mięśniową Wojciecha Sawickiego i walce z dyskryminacją osób z niepełnosprawnościami.


Kilka miesięcy temu Agata i Wojtek ogłosili w sieci, że ich uczucie wygasło i postanowili się rozstać. 23 grudnia w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się ich rozprawa rozwodowa. Oboje połączyli się w formie zdalnej. Podobno po upływie "ok. pół godziny było już po wszystkim".

Rozwód uprawomocni się 31 grudnia. Sąd rozważał, czy rozwód jest społecznie użyteczny z powodu ciężkiego stanu Wojtka, ale ostatecznie podjął decyzję, że nie należy mnie "karać" za wszystko, co dla Wojtka zrobiłam – skomentowała wyrok Agata Sawicka w rozmowie z "Faktem".

Na sytuację zareagował w mediach społecznościowych także jej były mąż. "Nabyłem nową sprawność: rozwodnik" – napisał.

Agata Sawicka opublikowała nowe nagranie. Podzieliła się odczuciami po rozwodzie z Wojtkiem

Dzień później Agata Sawicka przemówiła na Instagramie: – No i stało się. Mamy rozwód. Dziwne uczucie. Smutno i nie wiadomo jak w sumie. Jestem u mamy i mam upragniony relaks. W każdym razie znieśliśmy to z godnością. Spotkałam rodziców Wojtka dzisiaj i bardzo się denerwowałam, ale było dobrze. Życie toczy się dalej. Trzeba jakoś to znieść z godnością.

Agata wspomniała także, jakie ma plany na święta: – Jutro z mamą idziemy na wigilię do Wojtka i jego rodziców. Wiem, to wszystko jest skomplikowane, ale najważniejsze, że jesteśmy razem. Nasza dziwna patchworkowa rodzina zostaje rodziną.

Wyjaśniła, że nie zamierza pozbywać się nazwiska byłego męża. – Jest piękne, a Wojtek zawsze będzie dla nas rodziną. Małżeństwo to nie była dla nas optymalna forma, a przynajmniej nie dla mnie, więc nie wiem, kim teraz jesteśmy. Eks? Eksami? Dalekimi krewnymi? Nie wiem, co będzie dalej, ale najbliższa przyszłość to relaks – podsumowała.

Dodajmy, że choć kobieta po rozstaniu wyprowadziła się od Wojciecha Sawickiego, to kilka dni temu nastąpił zwrot akcji. Influencerka na jakiś czas wróciła do mieszkania byłego męża, bo jego dotychczasowy asystent zakończył z nim współpracę. Chciała pomóc mu w znalezieniu nowej osoby do opieki.